Prezydent podczas Apelu Poległych. "Powstańcy walczyli o jedność narodu"

Apel Poległych na placu Krasińskich
Apel Poległych na placu Krasińskich
TVN24
Apel Poległych na placu KrasińskichTVN24

Powstańcy w stolicy walczyli o jedność narodu, okażmy im szacunek - mówił w czwartek prezydent Bronisław Komorowski podczas apelu poległych. Zaznaczył, że choć spór o sens powstania jest usprawiedliwiony, to nie powinien uwłaczać pamięci o "sprawach świętych".

Prezydent podkreślił podczas uroczystości z okazji 70. rocznicy powstania warszawskiego, że jest ono różnie oceniane - w kontekście bohaterstwa zrywu warszawiaków, ale też skali strat i bólu, którego doświadczyli mieszkańcy miasta.

"Spór o jego sens"

- Wszyscy wiemy, że praktycznie od dnia wybuchu powstania trwał i trwa spór o jego sens, o decyzje, o znaczenie powstańczego zrywu. Niech ten spór trwa nadal. Jest konieczny i uzasadniony. Jest nam wszystkim potrzebny - przekonywał Komorowski.

Zastrzegł jednocześnie, że spór ten nie powinien "nigdy zmącić ciszy nad powstańczymi grobami, nigdy nie powinien być prowadzony w sposób uwłaczający pamięci o sprawach świętych".

- Mam nadzieję, że 1 sierpnia pozostanie dniem świętym, a nie okazją do demonstrowania sporów, waśni i tego co nas dziś różni. Powstańcy walczyli o jedność narodu, którą okupanci chcieli złamać, walczyli o ciągłość polskiego państwa i jego instytucji, o prawo do okazywania przez naród szacunku swojemu państwu polskiemu. Okażmy ten szacunek także i jutro - zaapelował prezydent.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zaś podziękowała powstańcom warszawskim za ich walkę oraz trud przy odbudowie stolicy. - Daliście wyraz wielkiej determinacji i miłości. Dzięki wam Warszawa jest piękna i wielka. Dziękuje wam za męstwo w powstaniu i trud w odbudowaniu miasta - mówiła prezydent Warszawy do powstańców. Przypomniała, że rok 2014 jest rokiem wielu ważnych rocznic w historii Polski; wymieniła m.in. 25. rocznicę wyborów czerwcowych z 1989 r. - Pokoleniu Solidarności, mojemu pokoleniu, towarzyszył etos powstańców warszawskich - podkreśliła. Prezydent powiedziała, że nie zapominając o tragedii i o ofiarach powstania wśród ludności cywilnej, należy cieszyć się z tego, co się udało - pięknej i dynamicznie rozwijającej się stolicy, pokoleń zdolnej młodzieży i 69 lat bez wojny. - Radość ta świętowana jest w cieniu wydarzeń zza naszej wschodniej granicy. Wyraźnie nam uzmysławiają, że wolność nie jest dobrem danym raz na zawsze, że trzeba o nią dbać, pielęgnować - zauważyła Gronkiewicz-Waltz.

Najdramatyczniejsze wydarzenie

W czasie Apelu Poległych przemawiał również gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Związku Powstańców Warszawskich.

- Powstanie warszawskie było jednym z najdramatyczniejszych wydarzeń w historii Polski, nic więc dziwnego, że jego ocena, zwłaszcza polityczna i moralna, ciągle jest przedmiotem rozważań. Tu, w Warszawie walczono nie tylko o Warszawę, lecz o Polskę - podkreślił generał.

- Powstanie Warszawskie było konsekwencją tego wielkiego boju narodu polskiego o narodową godność, o należne miejsce wśród wolnych narodów świata, o prawo do życia według własnych norm moralnych i obyczajowych - ocenił prezes związku powstańców. Przypomniał, że w powstaniu brały udział nie tylko formacje Armii Krajowej, ale także inne organizacje. Mówił o pomocy niesionej powstańcom przez - ponoszących ciężkie straty - polskich i alianckich lotników oraz próbie pomocy podjętej przez armię Berlinga. Ścibor-Rylski zauważył, że 70 lat to prawie cała epoka, w której zweryfikowanych zostało wiele dogmatów. - Powstanie warszawskie było jednym z najdramatyczniejszych wydarzeń w historii Polski. Nic więc dziwnego, że jego ocena, zwłaszcza polityczna i moralna, ciągle jest przedmiotem rozważań, a niekiedy skrajnie przeciwstawnych poglądów - powiedział. - Z głęboko tkwiącym w sercu bolesnym cierniem wspominamy ogrom ofiar poniesionych przez cywilną ludność miasta, która choć bez broni bohatersko wspomagała walkę powstańców, jednocząc się wokół tych samych, najdroższym wszystkim Polakom ideałów - wolności i niepodległości - mówił Ścibor-Rylski. 97-letni Ścibor-Rylski ubolewał, że szeregi kombatantów topnieją z roku na rok. Wyraził obawę o przyszłość "kombatanckiego etosu", ale ocenił, że udział w uroczystościach najwyższych władz państwowych, samorządowych, wojska, duchowieństwa i warszawiaków, to wyraz solidarności z ideałami żołnierzy Polski Walczącej. Na zakończenie nagrodzonego owacją na stojąco przemówienia Ścibor-Rylski mówił, że miłość ojczyzny to bardzo trudna sprawa, ale wyraził nadzieję, że doświadczenia powstańców wpłyną na to, że następne pokolenia zrozumieją, co to jest wolność, mimo że nie przeżyły wojny. Ścibor-Rylski nawiązał też do 25. rocznicy odsłonięcia Pomnika Powstania Warszawskiego. Przypomniał, że w środę prezydent Komorowski podpisał ustawę o ochronie znaku Polski Walczącej. -To jest dla nas bardzo ważna wiadomość - powiedział Ścibor-Rylski. Mówił też, że jest bardzo szczęśliwy, że wśród osób na placu jest młodzież.

W uroczystości udział biorą prezydent Bronisław Komorowski, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz oraz powstańcy z prezesem Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniewem Ścibor-Rylskim i licznie przybyli na plac Krasińskich warszawiacy.

Przemówienie Hanny Gronkiewicz-Waltz i Zbigniewa Ścibora-Rylskiego
Przemówienie Hanny Gronkiewicz-Waltz i Zbigniewa Ścibora-Rylskiego TVN24

Biskup wygłosił homilię

Wcześniej mszy przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek; on także ma wygłosił homilię. Nabożeństwo zostało odprawiane w intencji poległych powstańców warszawskich i ludności cywilnej.

Na mszy obecni byli także przedstawiciele parlamentu i władz samorządowych oraz uczestnicy powstania warszawskiego i żołnierze Armii Krajowej. Byli kombatanci, przedstawiciele wojska, harcerze oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy.

Powstanie Warszawskie było największym niepodległościowym zrywem Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Rozpoczęte 1 sierpnia 1944 r., na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", miało w założeniach trwać kilka dni. Zakończyło się kapitulacją po 63 dniach walk. Poległo w nim lub zostało zamordowanych przez Niemców 18 tys. powstańców i ok. 180 tys. cywilów.

Główne zdjęcie: Paweł Supernak/PAP

PAP/lata/ran

Pozostałe wiadomości

Na oddziale pediatrycznym Mazowieckiego Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Jak wynika z naszych ustaleń, gdy po nocy spędzonej w szpitalu stan dziecka się pogorszył i doszło do nagłego zatrzymania krążenia, do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. W dokumentacji po interwencji jako powód zadysponowania karetki wpisano "brak sprzętu do resuscytacji". Jak to możliwe, że w szpitalu zajmującym się leczeniem dróg oddechowych nie było takich urządzeń?

W szpitalu nie było sprzętu, na pomoc wezwano karetkę. Nie żyje 11-miesięczne dziecko

W szpitalu nie było sprzętu, na pomoc wezwano karetkę. Nie żyje 11-miesięczne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka miesięcy temu w szkole średniej w Kadzidle (Mazowieckie) 18-latek zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób, teraz do prokuratury dotarła kluczowa opinia. Śledczy już wiedzą, czy Albert G. był świadomy swoich czynów.

Wyszedł z lekcji, wrócił w masce, zaatakował nożem. Jest kluczowy dowód

Wyszedł z lekcji, wrócił w masce, zaatakował nożem. Jest kluczowy dowód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgłoszenie o próbie kradzieży lexusa wpłynęło w nocy. Kilkadziesiąt minut później trzej mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów z warszawskiego Bemowa. W aucie, którym jechali znaleziono narzędzia służące do kradzieży pojazdów. Podejrzani usłyszeli już zarzuty karne i zostali tymczasowo aresztowani.

Próbowali ukraść luksusowe auto, kilkadziesiąt minut później byli w rękach policji

Próbowali ukraść luksusowe auto, kilkadziesiąt minut później byli w rękach policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W 25. Rankingu Szkół Wyższych Perspektywy 2024 pierwsze miejsce wśród wszystkich uczelni wyższy w Polsce zajął Uniwersytet Warszawski. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwie inne stołeczne uczelnie: Politechnika Warszawska i Warszawski Uniwersytet Medyczny.

Uniwersytet Warszawski najlepszą uczelnią w Polsce

Uniwersytet Warszawski najlepszą uczelnią w Polsce

Źródło:
PAP

Strażnicy miejscy zostali poinformowani o psie zamkniętym w aucie zaparkowanym przy centrum handlowym. Opiekun czworonoga robił w tym czasie zakupy. Funkcjonariusze nie wybijali tym razem szyby, poradzili sobie inaczej.

Zamknął psa w aucie, poszedł na zakupy

Zamknął psa w aucie, poszedł na zakupy

Źródło:
tvnwarzawa.pl

Na ulicy Świętokrzyskiej przy placu Powstańców Warszawy zamknięto chodnik. Prace mają związek z przebudową Mazowieckiej. Wielu pieszych, zamiast przejść na drugą stronę ulicy, wybiera niebezpieczny spacer pasem rowerowym. I to pod prąd.

Zamknęli chodnik. Piesi chodzą pasem rowerowym pod prąd

Zamknęli chodnik. Piesi chodzą pasem rowerowym pod prąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od co najmniej kilku dni na Tamce straszą ogromne dziury w jezdni. Przeszkody znajdują się na pasach rowerowych, dlatego kierujący jednośladami muszą zjeżdżać na jezdnię. Na miejscu pracują gazownicy, a przynajmniej powinni, bo - jak zauważają mieszkańcy - postępu robót nie widać.

Wykopy i odkryty gazociąg na Powiślu. "Doszło do rozszczelnienia"

Wykopy i odkryty gazociąg na Powiślu. "Doszło do rozszczelnienia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sierpniu należy spodziewać się wyłączenia ruchu tramwajowego w ciągu ulicy Puławskiej. Ma to związek z rozpoczętą właśnie budową torowiska na Rakowieckiej. Utrudnienia mają potrwać do kilku tygodni.

Puławska znów bez tramwajów. "Inaczej nie dało się tego zrobić"

Puławska znów bez tramwajów. "Inaczej nie dało się tego zrobić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z budową przejścia naziemnego na wysokości ulicy Karowej wyłączone zostaną dwa pasy ruchu na Wisłostradzie (po jednym w obu kierunkach). Początek utrudnień drogowcy zapowiadają już na przełom czerwca i lipca.

Na dniach zwężą Wisłostradę. Utrudnienia potrwają do końca wakacji

Na dniach zwężą Wisłostradę. Utrudnienia potrwają do końca wakacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem sześciolatka, który został potrącony w miejscowości Pionki niedaleko Radomia. Chłopiec wyjechał na rowerze z parkingu na jezdnię, uderzył w niego kierowca auta osobowego. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

6-latek na rowerze wyjechał na jezdnię, uderzył w niego kierowca

6-latek na rowerze wyjechał na jezdnię, uderzył w niego kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwaj jadący obok siebie rowerzyści zderzyli się w Płocku. Obaj trafili do szpitala i obaj - jak podała policja - nie byli całkiem trzeźwi. "Niezależnie jakim pojazdem się poruszasz zachowaj rozsądek i trzeźwość na drodze" - apelują policjanci.

Rowerzyści zderzyli się na jezdni. Obaj zostali ranni, obaj jechali po alkoholu

Rowerzyści zderzyli się na jezdni. Obaj zostali ranni, obaj jechali po alkoholu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolizja w miejscowości Potycz niedaleko Piaseczna. Kierujący autem osobowym zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w naczepę ciężarówki, jego samochód ostatecznie wylądował w rowie. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.

Zjechał na przeciwległy pas, uderzył w naczepę, wylądował w rowie

Zjechał na przeciwległy pas, uderzył w naczepę, wylądował w rowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W areszcie pozostanie 19-latka, która do szpitala w Garwolinie przyszła z martwym noworodkiem. Prokuratura czeka na kluczową opinię.

Przyniosła do szpitala martwego noworodka. Zostanie w areszcie

Przyniosła do szpitala martwego noworodka. Zostanie w areszcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Od razu się zatrzymałem, patrzę na prawą stronę, otworzyłem drzwi i słyszę krzyk i płacz. Były tam dwie dziewczynki, jedna się trzymała za twarz, druga też i trzymała tamtą pod rękę, obie płakały - mówi kierowca autobusu, który jest oskarżony o śmiertelne potrącenie przy szkole 12-letniej Oliwii. Czesław W. nie przyznaje się do winy. Niemal rok po tragedii ruszył jego proces.

"Nie jestem ślepy, wolno jechałem, one się chyba musiały wygłupiać". Oliwia zginęła przed szkołą

"Nie jestem ślepy, wolno jechałem, one się chyba musiały wygłupiać". Oliwia zginęła przed szkołą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu zatrzymali mężczyznę znanego jako "żuromiński duch", który jest podejrzewany o handel fentanylem. Oprócz niego funkcjonariusze ujęli cztery inne osoby i zabezpieczyli fentanyl.

"Duch" z Żuromina zatrzymany. Jest podejrzany o handel fentanylem

"Duch" z Żuromina zatrzymany. Jest podejrzany o handel fentanylem

Źródło:
PAP

Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie poinformował o podpisaniu umowy na projekt kompleksowej przebudowy ronda Zesłańców Syberyjskich. Plan przebudowy zakłada likwidację przejść podziemnych w tym miejscu.

Rondo Zesłańców Syberyjskich do przebudowy. Umowa na projekt podpisana

Rondo Zesłańców Syberyjskich do przebudowy. Umowa na projekt podpisana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja informuje o kolejnym zatrzymaniu w sprawie nagłośnionej przez znanego influencera. Mający w sieci ponad dwa miliony obserwujących mężczyzna miał być szantażowany. Według ustaleń śledczych zatrzymany 39-latek zmuszał pokrzywdzonego do zapłaty 700 tysięcy złotych pod groźbą rozpowszechnienia zniesławiającego influencera filmu.

Grozili znanemu influencerowi. Kolejny zatrzymany

Grozili znanemu influencerowi. Kolejny zatrzymany

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- Dla mnie kara nigdy nie będzie adekwatna, bo nie ma mojego dziecka – mówi matka 33-latka, który ponad cztery lata temu zginął w wypadku na ulicy Sokratesa w Warszawie. Rodzice pana Adama po raz pierwszy zdecydowali się opowiedzieć o tym, co przeżyli. Reportaż "Uwagi!" TVN.

Kierowcy, który zabił Adama, sąd obniżył wyrok. Rodzice ofiary: prosimy o sprawiedliwość

Kierowcy, który zabił Adama, sąd obniżył wyrok. Rodzice ofiary: prosimy o sprawiedliwość

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Strażacy z Nowego Dworu Mazowieckiego wyłowili z Narwi ciało mężczyzny. Na miejscu pracowały służby.

Strażacy wyłowili ciało z Narwi

Strażacy wyłowili ciało z Narwi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łoś spacerujący po torach i rozpędzony pociąg, jadący prosto na zwierzę. Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło na kolejowym moście średnicowym w Warszawie. W ostatniej chwili maszynista zdążył wyhamować, a zwierzę, które od kilku dni wymykało się leśnikom, w wróciło w końcu tam, gdzie jego miejsce - do lasu. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie

Łoś na torach i pędzący pociąg. Chwile grozy na moście kolejowym w Warszawie

Źródło:
TVN24