PKP gotowe na Euro? "Za wcześnie, by o to pytać"

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | Huffington Post, "Daily Mail"
Kilkudziesięciominutowe opóźnienia, podróż w toalecie, bilet nie gwarantujący przejazdu - tak wyglądały noworoczne powroty. Jesli kolej nie potrafi poradzić sobie z sylwestrem , czy będzie w stanie zmierzyć się z Euro 2012? Na to pytanie nikt nie chce na razie odpowiadać.

- Po każdym meczu, nagle kilkadziesiąt tysięcy ludzi chce się przemieścić i problem może już się zacząć na dworcu - ostrzega Karol Trammer redaktor pisma "Z biegiem szyn".

Problemy PKP

- Bez sporych inwestycji w tabor, w ogóle w tę branżę ciężko mówić, żeby cokolwiek się zmieniło - ocenia Michał Grobelny, redaktor czasopisma "Rynek kolejowy". Przypomina, że lista problemów od dawna się nie zmieniła. Tłok, opóźnienia - do nich pasażerowie się już przyzwyczaili.

Wciąż nie ma pieniędzy na remont składów, które stoją na bocznicach kolejowych i na przetargi na nowy sprzęt, który zapowiadany był od dawna. - Obiecywane były dwa nowe projekty dla IC i Kolei Mazowieckich i są one nadal w lesie - mówi Adrian Furgalski ekspert ds. infrastruktury.

Nie chcą mówić

Pytanie do PKP o przygotowania kolei na EURO 2012 pozostaje bez odpowiedzi. Nikt przed kamerą nie chce występować w tej sprawie. Reporter TVN Warszawa usłyszał w biurze prasowym, że jest na to zbyt wcześnie.

Cyprian Jopek

mz/ec

Czytaj także: