Pałac Kultury w barwach Francji, "Paris, Paris" na Narodowym

Mieszkańcy o solidarności z Francją
Źródło: TVN24
Pałac Kultury i Nauki oraz most Śląsko-Dąbrowski podświetlone w barwach Francji, specjalny napis na Stadionie Narodowym oraz znicze i kwiaty przed francuską ambasadą - tak Warszawa okazuje wsparcie po tragicznych zamachach w Paryżu.

Piątkowe zamachy w Paryżu, w wyniku których zginęło ponad 120 osób, wstrząsnęły światem. W ramach solidarności z Francuzami ważne budynki m.in. w Nowym Yorku, Londynie, Toronto czy Meksyku podświetlane są w barwach francuskiej flagi. Podobnie jest w Warszawie.

W sobotni wieczór na czerwono-biało-niebiesko podświetlony został Pałac Kultury i Nauki oraz most Śląsko-Dąbrowski, a na elewacji Stadionu Narodowego wyświetlono hasło solidarności z Francją - "Paris, Paris". Barwami flagi francuskiej rozbłysł także budynek Kancelarii Premiera Rady Ministrów.

Stadion Narodowy w hołdzie ofiarom zamachów

Podświetlony most Śląsko-Dąbrowski

KPRM podświetlony w francuskie barwy
KPRM podświetlony w francuskie barwy
Źródło: TVN24
Na znak solidarności @warszawa z @Paris @PalacKultury zostanie podświetlony w barwach Francji— PałacKulturyiNauki (@PalacKultury) November 14, 2015

Kwiaty i znicze przed ambasadą

Od rana warszawiacy gromadzą się także przed francuską ambasadą przy ul. Pięknej. Przynoszą znicze i kwiaty.

Wyrazy współczucia narodowi francuskiemu złożyły także stołeczne władze. Przed ambasadą przed południem pojawiła się Hanna Gronkiewicz- Waltz, stołeczni urzędnicy oraz politycy. Wieniec przed placówką złożył także prezydent Andrzej Duda.

Przed ambasadą wystawiono została też księga kondolencyjna. W sobotę i niedzielę można się do niej wpisywać w godz. 9-18.

"Nie mogłam spać"

- To jest jakieś piekło, nie mogę w to uwierzyć - powiedziała nam jedna z kobiet, która przyszła przed ambasadę. - Nie mogłam dłużej spać, musiałam tu przyjść - dodała.

- Oceniam to w kategorii strasznej tragedii zwyczajnych ludzi, nie związanych z polityką. W piątki wieczorem Francuzi mają w zwyczaju wychodzić z dziećmi do restauracji i świętować - skomentował z kolei inny mieszkaniec Warszawy. - To jest tragedia, ale to nie zmieni Francji. To ją wzmocni - dodał.

Krwawe zamachy w Paryżu

W piątek w nocy doszło do zamachów terrorystycznych w Paryżu. Zamachowcy zaatakowali w sześciu miejscach między innymi w okolicach stadiony Stade de France (odbywał się tam wówczas towarzyski mecz Francja - Niemcy). To najbardziej krwawe zamachy w historii Francji. W serii ataków w Paryżu zginęło co najmniej 120 osób, terroryści uderzyli w kilku miejscach jednocześnie. Ze stolicy Francji wciąż docierają nowe informacje służb i wstrząsające relacje świadków, ale jest też wiele znaków zapytania.

Czytaj więcej o zamachach w Paryżu

W akcie solidarności z Francją

jk/ran

Czytaj także: