Badania archeologiczne w rejonie ul. Na Bateryjce potwierdziły ponad wszelką wątpliwość, gdzie mieściła się Reduta Ordona. W czwartek archeolodzy chwalili się efektem swoich rocznych prac. Odkryli resztki wału i miejsce wybuchu prochowni, wykopali kilkaset militariów - pocisków, kartaczy, guzików i fragmentów mundurów z 1831 roku.
Badania archeologiczne ostatecznie rozstrzygnęły, że Reduta Ordona, mieściła się na terenie Ochoty, a nie jak dotychczas sądzono na Woli. Fortyfikacja z okresu powstania listopadowego opisana przez Adama Mickiewicza była zlokalizowana w okolicy dzisiejszej uliczki Na Bateryjce.
Znaleźli setki militariów
-Badania rozpoczęły się w zeszłym roku. Otworzyliśmy dwa wykopy i potwierdziliśmy, że jest to Reduta Ordona – mówi tvnwarszawa.pl Ewelina Więcek z Państwowego Muzeum Archeologicznego – Wykopaliśmy ok. 600 zabytków. Są to kule muszkietowe, kartacze, odłamki granatów, elementy umundurowania polskich i carskich żołnierzy – wylicza. W ziemi tkwiły np. guziki z numerem 17, charakterystyczne dla rosyjskiego pułku piechoty, który atakował Redutę we wrześniu 1831 roku.
Archeolodzy odkryli resztki zniwelowanego wału, otaczającego umocnienie oraz miejsce wybuchu niewielkiego składu amunicji. Planują kontynuować pracę, aby dotrzeć do fosy, gdzie byli chowani żołnierze. – Chcielibyśmy ich znaleźć i godnie pochować – deklaruje Ewelina Więcek.
Był szturm, ale krótszy
- Potwierdza się wersja z poematu Adama Mickiewicza. Rzeczywiście miał miejsce szturm. Nastąpił wybuch w prochowni, być może było ich kilka – opowiada Wojciech Brzeziński, dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego. Zastrzega przy tym, że obrona nie była tak długa i ciężka, jak opisał ją wieszcz. – Szturm rosyjski był krótki, bo obsada reduty była nieliczna – prostuje dyrektor.
W wale znaleziono również monety, które zgubili warszawiacy, pomagający w ich usypywaniu w latach 20. XIX wieku. Z badań wynika też, że Rosjanie nakazali wyrównać wały tuż po powstaniu.
Będą kopać dalej?
Archeolodzy zamierzają kontynuować badania i wejść na teren właściwej reduty (dotychczas spenetrowali jej przedpola). Takie możliwości daje ogrodzona działka należąca do dewelopera. – Myślę, że nie będzie robił problemów. Chcąc tam inwestować i tak będzie musiał przeprowadzić takie badania – zauważa burmistrz Ochoty Wojciech Komorowski.
Znaczna część reduty pozostanie jednak nietknięta, ponieważ biegną nią jezdnie Alej Jerozolimskich. Inne jej fragmenty znalazły się pod budowanym obok meczetem.
Władze dzielnicy i województwa zastanawiają się już, jak upamiętnić miejsce krwawej potyczki. – Powinna się tu znaleźć jakaś forma obelisku z informacjami na temat reduty – zapowiada Marcin Kierwiński, wicemarszałek województwa mazowieckiego.
Poległo kilkuset żołnierzy
Obrona Reduty Ordona miała miejsce podczas powstania listopadowego w 1831 roku. Trwała prawdopodobnie ok. półtorej godziny. Fortyfikacji broniło 6 dział, a załoga liczyła maksymalnie ok. 200 żołnierzy. Dowodzonych przez majora Ignacego Dobrzelewskiego. W wyniku walk poległo wówczas kilkuset polskich i rosyjskich żołnierzy.
Piotr Bakalarski