- Fotoplastikon zostanie taki jaki był, pozostanie miejscem magicznym, podróżą w czasie do świata naszych babć i dziadków – zastrzegł na początku konferencji prasowej Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
To ważne, bo ponad stuletnia ciągłość, stałość, niezmienność jest w warszawskich warunkach czymś wyjątkowym, wartym pielęgnowania. Oryginalna maszyna, która umożliwia oglądanie zdjęć w technologii trójwymiarowej pozostanie na swoim miejscu, w oficynie kamienicy przy Al. Jerozolimskich 51. Ale za ścianą głównego pomieszczenia wygospodarowano dodatkową salę. W miejscu, gdzie jeszcze niedawno mieścił się garaż, teraz odbywać się będą warsztaty, spotkania i lekcje muzealne. Sala pomieści ok. 25 osób.
- Nie zmieniamy historycznej części Fotoplastikonu, ale postanowiliśmy dołożyć mu nowe funkcje. To miejsce zachęca, aby pokazać współczesną Warszawę, odwołać się do tego, co legło u podstaw fotoplastikonu. Wtedy kiedy nie było telewizji, a kino pokazywało tylko filmy fabularne, fotoplastikon był próbą zapisu rzeczywistości, fotografowano to, co otacza fotografa i fotografowano też świat. Dlatego chcemy współpracować ze wszystkimi, którzy dziś zajmują się opisywaniem świata formami graficznymi: od fotografii po rysunek - tłumaczył Ołdakowski.
Fotografia w podróży
W ramach bogatego programu zaplanowano m.in. cykl spotkań z fotografami-podróżnikami. Raz w miesiącu, zaproszeni goście przybliżą specyfikę pracy fotografa w podróży. Opowiedzą jak wykonać niezapomniane zdjęcie.
– Fotografowanie w odległych miejscach wymaga wejścia w interakcję z ludźmi, to nie jest fotografowanie widoków długimi obiektywami. Łamiemy tabu, nawiązujemy kontakt z drugim człowiekiem, który najczęściej nie mówi w żadnym zrozumiałym dla nas języku. Takie pozytywne cechy chciałby zaszczepić we wszystkich, którzy przyjdą na spotkanie – zapowiedział Jacek Bonecki, który będzie pierwszym bohaterem cyklu. – Fotografię podróżniczą można robić kawałek za miastem tuż za rogiem, nie trzeba jechać na drugi koniec świata – zastrzegł.
I dodał, że opowie także o sprawach czysto technicznych, jak transport sprzętu czy zachowanie bezpieczeństwa w podróży.
Polaroidy i komiksy
W ramach serii "10 najlepszych fotografii" najciekawsi współcześni fotoreporterzy opowiedzą o swoich najlepszych zdjęciach i okolicznościach, w jakich powstały. Zaplanowano spotkania m.in. z Tomaszem Sikorą, Chrisem Niedenthalem, Bogdanem Łopieńskim czy Wojtkiem Wieteską.
Bardzo ciekawie zapowiadają się warsztaty fotografii otworkowej, stereoskopowej i polaroidowej.
Będzie też miejsce na komiks. - Dziś komiksiarze spotykają się głównie na targach i w kilku specjalistycznych sklepach. Nie mają swojego miejsca. Liczę, że przyciągniemy świat warszawskiego komiksu – opowiadał dyrektor Ołdakowski.
Pierwszym efektem współpracy z twórcami komiksów będzie wystawa "Dłuto i młot". Jak przyznał nasz rozmówca było to wyzwanie, bo w historycznym urządzeniu obrazy przesuwają się na okrągło. – Nie można pokazać niczego, co ma początek i koniec, bo zwiedzający siadają przy maszynie wyświetlającej zdjęcia w losowo wybranym momencie. Dlatego autorzy wymyślili wystawę składającą się z 48 slajdów, która zaczyna się i kończy w dowolnym momencie – wyjaśniał.
Będzie także cykl "Leniwa niedziela z…" dedykowany jest najmłodszym. W każdą niedzielę o godz. 11 odbywać się będą zajęcia z związane z fotografią, grafiką, architekturą, literaturą, komiksem, sztuką, muzyką, podróżą, książką lub filmem. Rejestracja na stronie muzeum.
Stereoskopowa kolekcja
Ale atrakcją Fotoplastikonu Warszawskiego pozostaną zdjęcia, których zgromadzono tu już ponad siedem tysięcy, kolekcja stale się powiększa.
Od 7 maja przy Al. Jerozolimskich 51 będzie można obejrzeć te najstarsze z lat 1880-1910, czyli z okresu masowego powstawania fotoplastikonów. Wystawa "Pozdrowienia z XIX wieku. Świat na stereoskopowych kartach" zbiera trójwymiarowe obrazy ze świata imperiów kolonialnych, pełnych kontrastów i egzotyki. "Zobaczymy m.in. robotników pracujących na plantacji kawy, rybaków wyruszających na połów, czy panie we wspaniałych sukniach i dostojnie ubranych panów spacerujących beztrosko nad brzegami Tybru" - czytamy w zapowiedzi organizatora.
Fotoplastikon Warszawski w kamienicy w centrum miasta działa w tym samym miejscu nieprzerwanie od 1901 roku. Od 2008 roku zarządza nim Muzeum Powstania Warszawskiego.
O programie Fotoplastikonu opowiada Małgorzata Koziara
Piotr Bakalarski