Choć niektóre zdążyły na dobre zadomowić się w stołecznym nazewnictwie, to są tylko zwyczajowe. Teraz radni Śródmieścia chcą formalnie nazwać miejsca takie jak rynek Starego Miasta czy plac Konstytucji. Zwyczajowe nazwy zostaną nadane oficjalnie.
Urzędnicy przekopali się przez archiwalne spisy ulic i placów, uchwały nazewnicze i dokumenty Rady Narodowej m.st. Warszawy udostępnione przez Archiwum Państwowe m.st. Warszawy. Wnioski? "W dostępnej dokumentacji archiwalnej nie odnaleziono aktów prawa miejscowego, którymi nazwy te zostały nadane, ani informacji o uchwaleniu takich aktów" – czytamy w projekcie uchwały, którą radni mają się zająć za kilka dni.
O jakie miejsca chodzi?
Dobrze znane. Na liście są plac Konstytucji, rynki Starego i Nowego Miasta, czyli rejony, przez które codziennie przewija się mnóstwo warszawiaków i turystów.
Okazało się, że formalnych nazw nie mają też ulice: Kubusia Puchatka, Mordechaja Anielewicza, Międzyparkowa, Mysia, Nowy Zjazd, Parkingowa i Krzywopoboczna.
Bez zmian w adresach
- Formalnie uchwałę do dzielnicy skierowało miejskie biuro geodezji i katastru. Teraz zaopiniuje ją rada Śródmieścia – tłumaczy Urszula Majewska, rzeczniczka dzielnicy.
Później uchwałę zaakceptować będą musieli jeszcze radni miasta. Gdy powiedzą "tak", ulice, rynki i plac dostaną imiona formalnie.
Porządków nie muszą obawiać się mieszkańcy. Dokumentów nie trzeba będzie zmieniać, bo i zmian zwyczajowych nazw urzędnicy nie planują. "Uchwała ma charakter porządkujący, nie wprowadza zmian w adresach i nie wywołuje skutków finansowych dla m.st. Warszawy" - czytamy uzasadnieniu projektu.
Co z placem Defilad?
Formalnie nazwy nie ma również plac Defilad. W tym przypadku urzędnicy planują ją usankcjonować w dokumentach w późniejszym terminie. Powód? Pomimo uchwalonego planu dla okolic PKiN, nie wiadomo jaki kształt ostatecznie będzie miał plac.
- Gdy to się wyjaśni, zajmiemy się nazwą - informuje miejskie biuro geodezji i katastru.
10 z 300
O zmianach wspomnianych 10 nazw mówiło się już rok temu. Wtedy jednak pod obrady Rady Warszawy miały iść w większym pakiecie, w którego skład wchodziło blisko 300 miejsc. Według wstępnych propozycji zmieniona miała być m.in. ul. Barburki na Barbórki, czy al. Jana Pawła II na al. papieża Jana Pawła II. Te zmiany odłożono w czasie.
ran/par/mz