Nauka w hotelu albo w wynajętym budynku. Szkołom brakuje miejsca

Problemy uczniów w szkołachTomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Uczniowie z Białołęki uczą się w wynajętym przez dzielnicę budynku. Z kolei w Wilanowie część dzieci musi przenieść się z lekcjami do pobliskiego hotelu. Warszawskie podstawówki walczą z przepełnieniem, a wiele z nich problem ten próbuje rozwiązać wprowadzaniem zmianowego systemu nauki.

W Warszawie część szkół podstawowych przyjęła liczbę uczniów przekraczającą możliwości infrastruktury. Sporo budynków, również tych nowych było przygotowanych na pomieszczenie sześciu roczników uczniów i zerówek.

Tymczasem, po wprowadzonej dwa lata temu reformie edukacji, od ubiegłego roku systematycznie wygaszane są gimnazja. W tym roku szkolnym podstawówki muszą pomieścić też siódmo- i ósmoklasistów. Dodatkowo, w wielu z nich uczy się też ostatni rocznik gimnazjum. Jak podaje ratusz, aż 63 gimnazja zostały włączone do szkół podstawowych, 29 zaś do szkół ponadpodstawowych. 49 takich placówek przekształciło się w podstawówki, tylko 8 w szkoły ponadpodstawowe.

Największy problem mają dzielnice, które się rozbudowują i co roku zwiększa się w nich liczba mieszkańców. Infrastruktura nie nadąża tam za potrzebami rodzin z dziećmi.

Budowa się opóźnia, szkoła wynajmuje budynek

Jedną z nich jest Białołęka. Rocznie przybywa tam 1000 uczniów w wieku szkolnym. Od 3 września, część uczniów Szkoły Podstawowej nr 368 przy Ostródzkiej uczy się w wynajętym budynku przy ulicy Chudoby. Wszystko przez opóźnioną budowę filii tej szkoły przy Warzelniczej.

Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku dzielnica rozwiązała umowę z firmą DORBUD, która była wykonawcą tego obiektu, szkoły przy Myśliborskiej i trzech przedszkoli (przy Głębockiej, Ceramicznej i Myśliborskiej). Władze Białołęki tłumaczyły tę decyzję pogłębiającymi się problemami finansowymi firmy.

Przedszkola udało się oddać do użytku przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Budynek przy Warzelniczej nadal pozostaje w budowie. - Wiedzieliśmy, że zakres prac dla nowego wykonawcy jest zbyt duży i nie zdąży on zakończyć budowy na wrzesień. Dlatego już w przetargu termin realizacji określiliśmy na koniec grudnia. Po zakończeniu inwestycji, odbiorach i wyposażeniu obiektu, będziemy mogli przenieść część oddziałów SP numer 368 do nowego budynku. Planujemy to zrobić w trakcie ferii zimowych - wyjaśnia Marzena Gawkowska, rzecznik urzędu dzielnicy na Białołęce.

Podobnie wygląda sytuacja szkoły przy Myśliborskiej. Jeśli prace zakończą się zgodnie z terminem, od lutego z budynku będą korzystali uczniowie SP nr 118 przy Leszczynowej.

Gawkowska zaznacza też, że gdy uczniowie opuszczą wynajmowany budynek przy Chudoby, zostanie on wykorzystany, by zaradzić przepełnieniu w podstawówce przy Głębockiej (SP nr 356). Rzeczniczka zapewnia, że w budynku jest osiem sal lekcyjnych, sala do zajęć ruchowych, sala do zajęć terapeutycznych, stołówka i świetlica, a obok jest też plac zabaw z boiskiem. W lipcu dzielnica podpisała trzyletnią umowę najmu tego obiektu.

Dzieci uczą się w hotelu

Poza siedzibą szkoły uczy się też część uczniów jedynej publicznej podstawówki w Wilanowie. Powodem jest przeciągająca się rozbudowa budynku przy ulicy św. Urszuli Ledóchowskiej.

"Klasy I-III będą wychodzić na lekcje do pobliskiego hotelu, szkoły niemieckiej oraz prywatnego liceum. Będą miały z pewnością co opowiadać kolegom z podwórka. Dzieci każdego dnia będą kilka razy podróżować pomiędzy szkołą a tymi placówkami, bo przyjście i wyjście ze szkoły, zabawa na świeżym powietrzu oraz posiłki będą się odbywać na terenie macierzystej placówki. Nie wiemy jak z realizacją programu, ale wiązanie butów dzieci z pewnością opanują śpiewająco" – napisali rodzice na profilu Stowarzyszenia Mieszkańców Miasteczka Wilanów.

Wiceburmistrz dzielnicy, zapewnił podczas spotkania dzielnicowej komisji edukacji, że budynek zostanie odebrany od wykonawcy w ciągu miesiąca, a od października przeniosą się do niego dzieci. Ale rodziców to nie przekonuje. "Patrząc dziś na budynek z zewnątrz widać, że dach nadal nie jest gotowy, brakuje też niektórych okien. Czy ktokolwiek wierzy, że da się zakończyć prace i przeprowadzić odbiory w niecałe 5 tygodni?" - pytają.

Jak podaje "Gazeta Stołeczna" już w ubiegłym roku, w budynku zaprojektowanym na 500 uczniów uczyło się 950 osób. W tym roku, szkoła musiała przyjąć 300 pierwszoklasistów i uczniów zerówek.

Na rozstrzygnięcie czeka też przetarg na wykonawcę kolejnej podstawówki w Wilanowie. Ma ona powstać przy Osi Królewskiej. Na piątkowej sesji Rada Warszawy zabezpieczyła 56 milionów złotych w wieloletnim budżecie miasta na budowę i rozbudowę szkół i przedszkoli. Jak informuje ratusz, 12 milionów z tej kwoty przypadnie na Wilanów.

W szkole do późnego popołudnia

Kolejnym problemem dla wielu uczniów i rodziców jest system dwuzmianowy i przepełnione plany lekcji. Gdy dyrektorzy nie są w stanie pomieścić wszystkich uczniów na raz, zajęcia odbywają się w trybie zmianowym. Oznacza to, że część dzieci zaczyna lekcje w porze obiadu i niekiedy kończy późnym popołudniem. W połączeniu z problemami kadrowymi, w niektórych szkołach, zdarza się też, że jednego dnia uczniowie mają przeładowany plan, a innego niewiele zajęć.

W jednej z mokotowskich podstawówek uczniowie czwartej klasy zaczynają czasem o godz. 7.10, a czasem popołudniu. A w piątek, na koniec tygodnia, mają aż osiem lekcji.

Ale osiem lekcji to wcale nie rekord. Publicysta tygodnika "Sieci" poinformował na Twitterze, że jego dziecko ma jednego dnia aż dziesięć godzin lekcyjnych.

"Moje dziecko (VI klasa) dostało plan lekcji. W poniedziałek ma 10 lekcji. Za moich czasów maksimum to było siedem. Ustawowy czas pracy wynosi osiem godzin. Od dzieci wymaga się jednak więcej. Ktoś chyba oszalał" - napisał Konrad Kołodziejski.

Moje dziecko (VI klasa) dostało plan lekcji. W poniedziałek ma 10 (słownie: dziesięć) lekcji. Za moich czasów maksimum to było siedem lekcji. Ustawowy czas pracy wynosi osiem godzin. Od dzieci wymaga się jednak więcej. Ktoś chyba oszalał.— Konrad Kołodziejski (@Kolodziejski_) 2 września 2018

Sal brakuje niemal wszędzie. W innej szkole na Mokotowie dyrekcja przeznaczyła na zajęcia nie tylko świetlicę i czytelnię biblioteczną, ale też szkolną stołówkę i niewielkie pomieszczenie, w którym wcześniej trzymane były materace do ćwiczeń gimnastycznych.

Na Białołęce i Targówku w trybie dwuzmianowym działają wszystkie podstawówki. Na Pradze Południe 14 z pośród 18 szkół. Uczniowie dwóch z nich będą kończyć lekcje najpóźniej o godzinie 17.30. Na Bielanach to 16 szkół, na Mokotowie dziewięć. Na Woli w ten sposób funkcjonuje sześć podstawówek, lekcje kończą się tam maksymalnie o 16.40. Wprowadzenie systemu zmianowego nie było za to konieczne w Śródmieściu.

Tryb zmianowy dotyczy uczniów wszystkich klas, niezależnie od wieku dzieci. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy plan pierwszoklasisty jednej z podstawówek na Targówku. Rodzic, który przekazał nam zdjęcie, określił plan jako "żenujący". "Lekcje zaczynające się w południe lub nawet po porze obiadowej" - napisał. Zwrócił też uwagę na inne problemy, z którymi boryka się szkoła: "Brak sal na zajęcia dodatkowe, przerabianie pokoju nauczycielskiego na salę do nauki, zajęcia wychowania fizycznego na korytarzu" - wyliczał.

Plany lekcji Waszych dzieci możecie zamieścić w gorącym temacie Kontaktu 24

Zobacz, co do powiedzenia o oświacie mają kandydaci na prezydenta Warszawy:

[object Object]
Rabiej o rozwiązaniu problemu kumulacji rocznikówTVN24
wideo 2/7

Klaudia Kamieniarz

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl