- Mamy potwierdzenie z sekretariatu Sądu Rejonowego dla Miasta Stołecznego Warszawy, że 6 lutego został odwołany zarówno prezes tego sądu, jak i trzej wiceprezesi, a dzień później został powołany nowy prezes - mówi Łukasz Wójcik, reporter TVN24. I zaznacza, że do tej pory nie wybrano jego zastępców. Nie ustalił na razie, kiedy zostaną powołani.
Największy w Polsce
Nowym prezesem Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy został sędzia Maksymilian Wesołowski. 46-letni sędzia orzeka od ponad 12 lat. Najpierw w sądzie w podwarszawskim Otwocku, potem w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa. Ostatnio jednak pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości jako sędzia delegowany.
Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy to największy sąd gospodarczy w Polsce. Bo o ile w sprawach karnych i cywilnych zajmuje się jedynie tymi z trzech warszawskich dzielnic (Ochota, Ursus, Włochy), o tyle jeśli chodzi o sprawy gospodarcze - sędziowie orzekają w sprawach dotyczących całej Warszawy i kilku powiatów wokół stolicy.
To w ramach Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy działa chociażby Krajowy Rejestr Sądowy, który prowadzi rejestr spółek, fundacji, stowarzyszeń i innych podmiotów.
Podstawowa siedziba sądu mieści się przy Marszałkowskiej, ale największa część gospodarcza znajduje się w wybudowanym przed kilkoma laty gmachu przy Czerniakowskiej.
"Opanowanie wpływu spraw"
Zmiany objęły również Sąd Rejonowy dla Śródmieścia, którego siedziba też mieści się przy Marszałkowskiej, w tym samym budynku, ale z wejściem od ulicy Żurawiej.
Jak pisaliśmy 6 lutego, po analizie jakości pracy odwołani zostali prezes i zastępcy tego sądu. Ministerstwo Sprawiedliwości argumentowało, że zajął on 289. pozycję w rankingu wszystkich sądów rejonowych oraz jest 306. w kraju pod względem "opanowania wpływu spraw", co - jak dodano - oznacza, że "w sądzie tym rosną zaległości".
W związku z tym - jak napisali pracownicy ministerstwa - funkcję prezesa Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście pełnić teraz będzie sędzia Maciej Andrzej Mitera. Dotąd prezesem była sędzia Urszula Gołębiewska-Budnik.
Sędzia Mitera, podobnie jak sędzia Wesołowski, też przed powołaniem na prezesa był delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Nowe prawo
12 sierpnia zeszłego roku w życie weszła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, która m.in. zwiększyła uprawnienia ministra sprawiedliwości przy powoływaniu i odwoływaniu prezesów sądów. Nowelizacja odstąpiła od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych przez ministra sprawiedliwości po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych sądów.
Przepis przejściowy ustawy przewiduje, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy" - bez zachowania wymogów w niej określonych, czyli m.in. bez uzasadnienia. Oznacza to, że ten przepis przejściowy będzie obowiązywał do 12 lutego.
ran/PAP/pm