Muzeum w parterze wieżowca? Zaskakująca propozycja dewelopera

Tymczasowa siedziba MSN
Tymczasowa siedziba MSN
Źródło: Bartosz Stawiarski /MSN
Firma Griffin zaprezentowała w środę projekt wieżowca, który miałby stanąć w miejscu pawilonu Emilia. Zapowiedziała też, że w jego parterze znajdzie się miejsce dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej. W międzyczasie nakazała MSN opuścić Emilię i złożyła pozew przeciwko jego szefowej.

O tym, że firma Griffin zaprezentowała w środę koncepcję budynku, który mógłby stanąć w miejscu obecnej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej, poinformowała "Gazeta Stołeczna". Z wizualizacji wynika, że w parterze nowego budynku działać mogłoby muzeum. Pojawia się nawet jego logo.

To dość niespodziewana deklaracja - do tej pory Griffin nie chciał współpracować z muzeum. Zaraz po tym, jak kupił od skarbu państwa spółkę Meble Emilia, wypowiedział MSN umowę najmu. Była to reakcja na wiadomość, że budynek trafił do ewidencji zabytków (o czym firma miała nie zostać poinformowana przed zakupem).

Deweloper pozywa prezydent

Według ratusza, prezentacja projektu jest tylko elementem PR-owskiej gry, którą prowadzi Griffin. - Deweloper zarzuca nam brak dobrej woli, tymczasem my czterokrotnie próbowaliśmy umówić się na spotkanie, żeby wyjaśnić wszystkie sprawy. Po drugiej stronie nie było ochoty na rozmowę. Tu słowa nie idą za czynami - przekonuje Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

Jak dodaje, firma złożyła też w prokuraturze pozwy przeciwko prezydent Warszawy i dyrektor MSN Joannie Mytkowskiej, którym zarzuca naruszenie dobrego imienia.

Do sytuacji odniosło się też samo muzeum. - Prezentowana koncepcja powstała bez wiedzy Muzeum. Wyrażamy oburzenie z powodu wykorzystania logotypu muzeum (lub znaku sugerującego daleko posunięte podobieństwo do logotypu muzeum) w przedstawianych wizualizacjach architektonicznych - czytamy w oświadczeniu Joanny Mytkowskiej.

Wykorzystanie logo to jednak najmniejszy problem w całej sprawie. - Spółka pragnie zaprezentować wobec mediów i opinii publicznej dobrą wolę i chęć współdziałania z Muzeum, równocześnie podejmując działania, które budzą wątpliwość, co do faktycznych intencji - pisze Mytkowska.

Na tym nie koniec dziwnych ruchów dewelopera. Także w środę do muzeum dotarło bowiem... pisemne żądanie opuszczenia pawilonu. - Takie działania mogą wzbudzać uzasadnione podejrzenia, że zamiarem Spółki nie jest dobra i konstruktywna współpraca z Muzeum – punktuje Mytkowska.

MSN: "Mamy umowę na 4 lata"

Jak zaznacza z kolei Marcel Andino-Velez, wicedyrektor MSN, placówka nie zrobiła nic złego wobec dewelopera. – Wnosimy czynsz i postępujemy zgodnie z umową. Szefowie firmy Griffin, kupując Emilię, wiedzieli, że muzeum ma podpisaną na 4 lata umowę najmu - przekonuje.

Jego zdaniem, żądanie przekazania budynku jest prawnie nieważne. - Nie chcemy nikomu robić na złość i nie jesteśmy zainteresowani sporami sądowymi, jednak umowę najmu można wypowiedzieć tylko na zasadach w niej zawartych, a unieważnić może ją tylko sąd - dodaje.

Ratusz: "Muzeum nie będzie dodatkiem"

Ratusz zwraca z kolei uwagę, że zaprezentowana w środę koncepcja w ogóle nie bierze pod uwagę potrzeb MSN.

- Przewiduje tylko 6 tys. metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej. Tymczasem w przyszłym MSN planujemy 13 tys. mkw. Poza wszystkim, MSN ma być wielkim projektem o skali międzynarodowej, który ma podnieść rangę Warszawy, a nie dodatkiem do wieżowca - przekonuje Bartosz Milczarczyk.

Wątpliwości budzi też sam projekt. Do złudzenia przypomina bowiem pracę przygotowaną dwa lata temu przez polsko-hiszpańską firmę NMH. Jest to ta sama, skręcona wieża, tyle że nieco podwyższona. Inne jest tylko przyziemie, w którym miałoby działać muzeum.

Tamten projekt nigdy nie miał jednak być realizowany - powstał jako element prowokującej dyskusję wystawy "Pustki miejskie". Jak to się stało, że - podrasowany - stał się oficjalną propozycją dewelopera, który zamierza rozebrać Emilię?

Architekci z NMH nie chcieli rozmawiać o swoim projekcie. Nie udało nam się również zapytać o to firmy Griffin, choć próbowaliśmy się z nią skontaktować przez całe popołudnie. Nie dostaliśmy też wizualizacji projektu.

wp/bako/roody

Czytaj także: