Legia dwa razy przegrywała w Lubinie z Zagłębiem, ale zdołała doprowadzić do remisu. Zwycięstwo pozwoliłoby legionistom zepchnąć Widzew Łódź z fotela lidera T-Mobile Ekstraklasy.
Przed szóstą kolejką Legia miała na koncie 11 punktów. W piątek prowadzący w tabeli Widzew Łódź przegrał w Warszawie z Polonią, i gdyby zawodnicy Urbana wygrali na lubińskiej Dialog Arenie, objęliby prowadzenie w lidze.
Ambitnie grające Zagłębie objęło prowadzenie w 36. minucie. Po okresie przewagi gości gospodarze wyprowadzili szybką kontrę. Michal Papadopoulos wyprzedził w polu karnym Michała Żewłakowa i nie dał szans Dusznowi Kuciakowi.
Duet na remis
Legia wyrównała tuż przed przerwą - Marek Saganowski efektownym strzałem głową wykończył podanie Miroslava Radovicia.
Od 56. minuty było 2:1 dla Zagłębia. Strzelcem bramki został sprowadzony z warszawskiej Polonii Robert Jeż, który przymierzył z ok. 11 metrów.
Legia grała jednak do końca - w 76. minucie znowu dokładnie podał "Rado", a Michała Gliwę pokonał Saganowski.
Legia ma teraz 12 punktów i do niedzieli na pewno będzie wiceliderem. Zagłębie powoli odrabia straty.
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Michal Papadopulos (36), 1:1 Marek Saganowski (44), 2:1 Robert Jeż (58), 2:2 Marek Saganowski (78)
kcz//su/b