Piłkarze Legii spotkali się wcześnie rano przy stadionie. Wyruszyli na Lotniska Chopina, aby o godz. 6 odlecieć do Moskwy na rewanżowy mecz Ligi Europejskiej ze Spartakiem. Mimo wczesnej pory, nastroje były dobre.
- Wynik z zeszłego tygodnia (2:2) jak najbardziej obliguje nas do tego, żeby realnie myśleć o awansie. Z takim nastawieniem jedziemy do Moskwy - mówił w rozmowie z nami Jakub Wawrzyniak, przyznając jednocześnie, że do pełni sukcesu potrzebna jest także większa skuteczność. - Czy zagramy ofensywnie czy defensywnie, to sprawa drugorzędna - skwitował.
Jakub Wawrzyniak - fot
"To musi być wielki mecz Legii"
Dobrej myśli jest także trener Legii Maciej Skorża: - Jesteśmy 90 minut od fazy grupowej Ligi Europejskiej i zrobimy wszystko, żeby się do niej dostać. Nie po to cały rok biliśmy się o to, żeby teraz te europejskie puchary wypuścić z rąk - komentował.
Nie ukrywa jednak, że przed drużyną spory wysiłek. - Ciężka próba przed nami. To musi być wielki mecz Legii, to musi być wielki mecz każdego zawodnia, zagrany na wyżynach jego umiejętności - powiedział.
Maciej Skorża - fot
Pokazali klasę
Zeszłotygodniowy mecz Legii ze Spartakiem był jednym z najlepszych rozegranych przez stołecznych piłkarzy w ostatnim czasie. Nie wystarczyło to jednak do pokonania rosyjskiego zespołu. W kilku momentach zabrakło koncentracji, co skrzętnie wykorzystali piłkarze z Moskwy. Mecz zakończył się wynikiem 2:2.
Razem z Wisłą?
W przypadku awansu do fazy grupowej Ligi Europejskiej Legia znalazłaby się na tym samym etapie co Wisła, której nie udało się we wtorek awansować do Ligi Mistrzów. Dwie polskie drużyny grające na tym etapie rozgrywek byłyby na pewno dobrym sygnałem dla naszej piłki nożnej.
Początek spotkania Legii ze Spartakiem w czwartek o godz. 17.00 na moskiewskich Łużnikach. Relacja na żywo na portalu tvn24.pl.
W eliminacjach do Ligi Europejskiej zagra także w czwartek z Rapidem Bukareszt Śląsk Wrocław.
bś/mz