Laptopy, telefony, kule ortopedyczne. Co gubią mieszkańcy stolicy i gdzie tych przedmiotów szukać?

Co gubią pasażerowie w metrze?
Pracownicy Metra Warszawskiego wyławiają z torowiska zgubione przedmioty
Źródło: Metro Warszawskie
Punkt odbioru na stacji Stadion, to miejsce, gdzie należy szukać przedmiotów zgubionych w metrze. "Średnio trafia tu 2800-2900 przedmiotów rocznie. Głównie są to telefony, klucze, czasem przedmioty sezonowe – latem parasole, zimą czapki i rękawiczki. Jednak zdarzają się przedmioty zupełnie nietypowe: kule ortopedyczne, hulajnogi, a ostatnio np. ręcznie robiona deskorolka" - piszą urzędnicy. A gdzie na właścicieli czekają rzeczy zgubione na przykład w tramwaju czy galerii handlowej?

Jak czytamy w komunikacie, jeżeli zorientowaliśmy się, że coś zgubiliśmy i podejrzewamy, że mogło to się stać w metrze, można w łatwy sposób to sprawdzić.

Informację o tym, co zostało znalezione, można uzyskać, dzwoniąc na numer (22) 655-42-42 lub wysyłając mail na adres info@metro.waw.pl. Pracownicy metra sprawdzą, czy dana rzecz została znaleziona i wyjaśnią, co zrobić, żeby ją odebrać.

Jest jednak miejsce, gdzie można od razu szukać zaginionych skarbów, ale także odnieść znalezione przedmioty, pozostawione przez kogoś innego – znajduje się ono na antresoli stacji M2 Stadion Narodowy. Punkt Odbioru Rzeczy Znalezionych czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach 7:30-15:00.

"Średnio trafia tu 2800-2900 przedmiotów rocznie. Ponad jedna trzecia z nich "odnajduje" właściciela. Głównie są to telefony, klucze, czasem przedmioty sezonowe – latem parasole, zimą czapki i rękawiczki. Jednak zdarzają się przedmioty zupełnie nietypowe: kule ortopedyczne, hulajnogi, a ostatnio np. ręcznie robiona deskorolka" - informują w komunikacie prasowym urzędnicy.

Co dzieje się z przedmiotami, po które nie zgłaszają się zainteresowani? Część trafia do stołecznego Biura Rzeczy Znalezionych przy ul. Dzielnej 15, gdzie dalej oczekują na właścicieli.

"Część jednak jest utylizowanych – dotyczy to przedmiotów o szacunkowej wartości poniżej 100 zł – np. pojedynczych rękawiczek czy słuchawek bluetooth" - informują urzędnicy.

Dokumenty, zegarki i telefony

Jak czytamy w komunikacie, w 2022 roku w miejskim Biurze Rzeczy Znalezionych przyjęto 9400 rzeczy, rok wcześniej było ich 6600.

Warszawiacy gubili głównie dokumenty, telefony, zegarki i elektronikę. Na ul. Dzielną 15 przyniesiono w ubiegłym roku blisko 5600 dokumentów oraz 3800 przedmiotów, w tym portfele, pieniądze, 612 telefonów, 187 zegarków, 76 laptopów, 65 tabletów, 36 czytników e-book, 26 rowerów oraz 23 aparaty fotograficzne.

"Przedmioty dostarczane są przede wszystkim przez policję, Metro Warszawskie, Lotnisko Chopina, Tramwaje Warszawskie i centra handlowe. Pracownicy biura poszukują właścicieli przedmiotów i starają się ich zidentyfikować. Dzwonią pod numery telefonów, znajdujące się na wizytówkach pozostawionych w teczkach i dokumentach oraz numery ostatnio wybierane w znalezionych telefonach lub kontaktują się z właścicielami drogą mailową. W przypadku zablokowanych telefonów informacja przekazywana jest do właściwego operatora" - opisują.

Jak odebrać zagubione rzeczy?

Aby odebrać zagubione przedmioty w miejskim biurze przy ul. Dzielnej należy przedstawić dowód zakupu lub inny dokument poświadczający własność. Kiedy jest to niemożliwe (np. w przypadku obrączki, zegarka czy pierścionka) – konieczne będzie dokładne opisanie zguby, określenie jej cech szczególnych oraz wskazanie okoliczności i potencjalnego miejsca zagubienia.

Rzeczy są przechowywane przez dwa lata od dnia znalezienia. Po tym terminie prawo własności przechodzi na znalazcę, o ile odbierze rzecz w wyznaczonym terminie. W przypadku nieodebrania rzeczy ich właścicielem staje się na mocy art. 19 ust. 1 ustawy o rzeczach znalezionych m.st. Warszawa.

"Do tej pory aż 146 nieodebranych przez właścicieli tabletów oraz 41 laptopów przekazanych zostało na potrzeby zbiórki komputerów dla warszawskich uczniów – akcji zainicjowanej przez Młodzieżową Radę m.st. Warszawy. W 2022 r. przekazano również 518 rzeczy do Biura Kultury Urzędu m.st. Warszawy, które planowało udzielenie pomocy obywatelom Ukrainy zamieszkującym Warszawę. Wśród tych rzeczy był m.in. sprzęt sportowy: rowery, hulajnogi, torby, plecaki oraz wózki dziecięce i odzież" - czytamy w komunikacie.

Czytaj także: