Ratusz wszczął postępowanie komornicze w celu odzyskania kortów tenisowych przy Myśliwieckiej. Obecnemu najemcy, Stowarzyszeniu Klubu Tenisowego "Legia", umowa wygasła wraz z końcem listopada. Jak podaje miasto, od tego czasu nie płaciło za wynajem.
Jak podaje ratusz, Stowarzyszenie Klub Tenisowy "Legia" (bez związku z klubem Legia Warszawa i jego sekcją tenisową), mimo zakończenia umowy dzierżawy i wezwań do wydania nieruchomości, od grudnia 2018 roku bezumownie i bezprawnie zajmuje korty tenisowe, nie ponosząc przy tym opłat za użytkowany teren.
- Łączne należności za bezumowne korzystanie z terenu ze strony SKT "Legia" opiewają na ponad 110 tysięcy złotych. Nie zgodziliśmy się na przedłużenie umowy dzierżawy, bo nie jest to w interesie środowiska tenisowego – mówi cytowana w komunikacie prasowym Renata Kaznowska, wiceprezydent stolicy odpowiedzialna m.in. za sport.
Koniec umowy
Kaznowska podkreśla, że celem ratusza jest rozwój warszawskiego tenisa poprzez wspieranie młodych talentów i przywrócenie kortów środowisku tenisowemu.
- W szczególności Legii Warszawa, której zawodnicy, w tym Iga Świątek, byli pozbawieni możliwości trenowania na terenie tego obiektu. Możemy to zrobić dopiero teraz, ponieważ z końcem listopada 2018 roku wygasła 12-letnia umowa dzierżawy ze Stowarzyszeniem Klub Tenisowy "Legia" - tłumaczy zdecydowane kroki Kaznowska.
Ratusz przypomina, że jest prawowitym właścicielem kortów i "w wyniku rozstrzygnięcia sprawy przez sąd i uzyskania tak zwanej klauzuli wykonalności, podejmuje działania zgodne z prawem mające na celu odzyskanie nieruchomości przy Myśliwieckiej 4a". Stowarzyszenie miało nie zgodzić się na takie rozwiązania sprawy, dlatego władze miasta zdecydowały się na zaangażowanie komornika.
Telefony milczą
Korty dzierżawi od 2006 roku stowarzyszenie kierowane przez Jerzego Hertla, byłego posła i polityka Platformy Obywatelskiej, zawieszonego w prawach członka w 2003 roku. Umowę ze stowarzyszeniem podpisał w jednym z ostatnich dni swojego urzędowania komisarz Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz. Wątpliwości budziły zarówno wynajęcie obiektu bez przetargu, jak i wysokość stawki za wynajem. Ustalono ją na poziomie ok. 4,7 tysiąca zł miesięcznie. - Był aneks. Od 2009 roku płacimy miastu co miesiąc 20 tysięcy złotych - zaznaczał w rozmowie z tvnwarszawa.pl w 2012 roku Jerzy Hertel.
Tymczasem w remont kortów miasto wpompowało w ostatnich kilkunastu latach co najmniej 23 miliony złotych.
W środę chcieliśmy poprosić Hertla o komentarz do sytuacji. Niestety telefony w sekretariacie i recepcji milczały.
Co dalej z obiektem?
Na obiekt sportowy przy Myśliwieckiej 4a składa się 10 kortów tenisowych - osiem kortów bocznych oraz dwa centralne, zabytkowy budynek klubowy i trybuny A i B z wieloma funkcjami towarzyszącymi (biurowo-usługowymi, rekreacyjno-medycznymi, gastronomicznymi i konferencyjnymi). W sumie teren zajmuje 12 tysięcy metrów kwadratowych.
- Liczymy, że w tym miejscu, dzięki nowej formule funkcjonowania kortów, powstanie prężny ośrodek szkoleniowy dla setek młodych talentów. Sama sekcja tenisowa Legii Warszawa ma ponad 120 licencji na szkolenie najmłodszych – zapowiada Renata Kaznowska.
Na korty Legii wkroczył komornik
mp/b