"Proszę podać numer taxi", "Proszę mi powiedzieć, która apteka jest czynna" - to przykładowe pytania, które każdego dnia słyszą operatorzy alarmowego numeru 112. Dzwoniący pytają też o numer do pizzerii, na pocztę czy do urzędu. Albo o rozkład jazdy komunikacji miejskiej.
- Około 20-30 proc. wszystkich połączeń to połączenia bezzasadne, które nigdy nie powinny na to stanowisko trafić – alarmuje Ewa Gawor, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
"To było straszne"
Nie powinny, ale trafiają i dlatego numer 112 jest przeciążony. O trudnościach z dodzwonieniem się piszą widzowie TVN Warszawa:
Witam! Właśnie byłam świadkiem wypadku na Wisłostradzie. Niestety śmiertelnego. Dzwoniłam na 112 i cały czas miałam informacje, że wszystkie linie są zajęte, a jak próbowałam na 999, to w ogóle nie mogłam się z nim połączyć. W efekcie na miejscu pierwsza była pomoc drogowa, a dopiero później karetka. (...) To było straszne! – przeczytaliśmy w jednym z maili do Miejskiego Reportera.
Na 2200 połączeń dziennie, tylko co drugie można uzyskać po 20 sekundach oczekiwania. W pozostałych przypadkach trwa to zdecydowanie dłużej.
Teoretycznie policja może ukarać bezzasadnie dzwoniących na 112, ale w praktyce skala przekracza jej możliwości. - Gdybyśmy każdego starali się ustalać i każdemu postawić zarzuty, to... Tych połączeń dziennie jest ok. 2200! Trzeba sobie zdawać sprawę, że jeżeli to są uciążliwe rozmowy, możemy taką osobę ustalić i postawić zarzuty – mówi rzecznik stołecznej policji Maciej Karczyński.
19115 dla "spraw różnych"
Z nową propozycją rozwiązania problemu wychodzi miasto. Jeszcze w tym roku zamierza uruchomić telefoniczne centrum kontaktu z mieszkańcami. - Numer 19115 będzie w jakimś stopniu odciążał 112. Będzie takim miejscem, w które warszawiacy będą mogli dzwonić w sprawach różnych po to, żeby nie dzwonili pod 112 - zapowiada Marcin Wojdat z miejskiego Centrum Komunikacji Stołecznej.
Pod tym numerem będą też przyjmowane zażalenia i skargi mieszkańców i to tu będzie można zadzwonić w sprawach związanych z administracją.
Nie tylko infolinia
Jak zapowiada ratusz, planowane centrum telefoniczne to nie tylko infolinia. W ramach projektu ma powstać portal internetowy, który będzie kompendium wiedzy na temat miasta i funkcjonowania urzędu.
Planowane centrum ma ruszyć już we wrześniu. Zanim zostanie uruchomione, miasto przeprowadzi kampanię informacyjną.
Marta Klosjs/roody