- Przed godziną 20.00, po wezwaniu przez przedstawicieli ratusza i policję do opuszczenia siedziby Urzędu m.st. Warszawy, wszyscy byli najemcy pawilonów w przejściu podziemnym przy Dworcu Centralnym, dobrowolnie wyszli z budynku – możemy przeczytać w informacji rozesłanej przez urzędników.
- Po naszym wezwaniu kupcy dobrowolnie opuścili budynek – potwierdza Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji. Na miejscu było czterdziestu funkcjonariuszy prewencji.
- Kupcy stoją przed bramą – relacjonował z kolei po godz. 20.00 Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. – Jest spokojnie – dodał.
Mają być przesłuchani
- Nie doszło do żadnych przepychanek. Zostaliśmy poinformowani, że musimy opuścić budynek. Zrobiliśmy to, bo nie chcemy robić nic na siłę - mówi Grzegorz Kotulski, jeden z najemców. - Nikt z nami nie chciał jednak rozmawiać - dodaje.
Kupcy informują, że na środę, na godz. 8.00, dostali wezwanie na policję. Zostaną przesłuchani w związku z art. 193 kodeksu karnego - naruszenie miru domowego.
Koczowali od poniedziałku
Kupcy opuścili ratusz
W poniedziałek rano kilkanaście osób ze stowarzyszenia kupców rozpoczęło protest w gabinecie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Bezskutecznie domagali się rozmowy z władzami miasta. Wieczorem wyjęli łańcuchy i przykuli się nimi do biurka w sekretariacie prezydent miasta. Tu przeczytasz więcej.
Wcześniej w ratuszu pojawili się w piątek, po tym jak czwartek doszło do starć z ochroną. Kupcy zwrócili się do ratusza z żądaniem pomocy. Zorganizowania negocjacji podjął się Zarząd Dróg Miejskich.
Spór o pawilony
Spór dotyczy pawilonów handlowych w podziemiach obok Dworca Centralnego. Konflikt rozpoczął się w połowie ubiegłego roku, kiedy wygasła trwająca 20 lat umowa dotycząca dzierżawy terenu. Do administrowania terenem zgłosiła się wówczas jedynie spółka WPP i Zarząd Dróg Miejskich decyzją administracyjną przyznał jej prawo do zarządzania obszarem. WPP części kupców chciała ona podnieść stawki czynszu - ci nie zgodzili się i zaczęli okupację pawilonów.
Jak podkreślają kupcy walczą nie dlatego, że został podwyższony czynsz. Uważają, że decyzja ZDM wydana została błędnie i powinna być uchylona.
su/roody//b