"Stojąc w oknie wpadł mi w oko najsłynniejszy maluch na Żoliborzu. To już kolejna zima, podczas której do odśnieżania wykorzystywany jest ów cud techniki i myśli racjonalizatorskiej dozorcy jednego z bloków przy ul. Mickiewicza" - napisał do redakcji Kontaktu 24 internauta."Jeśli można sobie oszczędzić pracy to czemu nie?" - pyta. Wyraził także nadzieję, że maluch natchnie innych mieszkańców i na Żoliborzu będzie prowadzonych więcej "cennych inicjatyw pro społecznych". "Ciekawe, czy pojawią się nowe pomysły na lato? Automatyczne malowanie ogrodzenia za pomocą... Przecież inwencja ludzka nie zna granic" - ironizuje.CZYTAJ TEŻ NA KONTAKCIE 24W czynie społecznymŻoliborski maluch do odśnieżania to pomysł pana Andrzeja - dozorcy. Postanowił postawić na szybkość, ponieważ dzięki przerobionemu samochodzikowi odśnieżanie zajmuje mu o wiele mniej czasu. Zamiast kilku godzin wszystko odśnieżone jest już w pół godziny. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl.
ap/aw