Co dalej ze znaleziskiem z Włoch? Kolejarze chcą je chronić

Ściana została częściowo skuta
Ściana została częściowo skuta
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Kolejarze chcą zachować i wyeksponować historyczny rozkład jazdy, odkryty podczas remontu stacji Włochy. O pomoc zwrócili się do stołecznego konserwatora zabytków. Niewykluczone też, że znalezisko zostanie wpisane do rejestru zabytków.

O odkrytych napisach pisaliśmy ponad tydzień temu. W przejściu podziemnym na perony stacji Włochy widnieje stary rozkład jazdy. Można na nim zobaczyć m.in. nazwy miejscowości, do których odjeżdżały pociągi i godziny kursów.

"Jest szansa na wpis do rejestru"

Już wtedy kolejarze zapewniali, że szukają najlepszej metody na zabezpieczenie i wyeksponowanie znaleziska. Co się od tego czasu zmieniło?

- Wysłaliśmy pismo do miejskiego konserwatora zabytków. Chcemy uzyskać ostateczną opinię, co można z tym rozkładem zrobić i jak go zachować – mówi tvnwarszawa.pl Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK.

Stołeczny konserwator zabytków potwierdza na razie jedynie, że dostał pismo w sprawie wpisu tablicy do rejestru zabytków. Złożyło je stowarzyszenie Sąsiedzkie Włochy. - Według kompetencji zostanie przesłane do wojewódzkiego konserwatora zabytków – wyjaśnia Magdalena Łań z biura prasowego ratusza.

- Jest szansa na wszczęcie postępowania w sprawie wpisu do rejestru zabytków. Jak pismo wpłynie, to wtedy konserwator się nad nim pochyli – zapewnia Agnieszka Żukowska, rzeczniczka mazowieckiego konserwatora zabytków.

Rozkład sprzed kilkudziesięciu lat

Z kiedy może pochodzić odkryty rozkład? - Najprawdopodobniej pochodzi z okresu nie późniejszego niż lata 50. ubiegłego wieku. Ta opcja wydaje się najbardziej pewna na podstawie tego, jak porównujemy rozkłady jazdy – zaznacza Maciej Dutkiewicz.

To potwierdzałoby przypuszczenia eksperta zajmującego się warszawską komunikacją miejską, z którym rozmawialiśmy tydzień temu. - Przyjmowałbym, że rozkład nie mógł powstać wcześniej, niż zimą z przełomu lat 1937/38 i nie później niż w latach 1953/54 – mówił wtedy Daniel Nalazek, jeden z redaktorów serwisu www.trasbus.com.

Odkrycie na stacji Włochy

ran/b

Czytaj także: