- Chcemy promować młodych projektantów i uświadamiać społeczeństwo, co jest modne – wyjaśnia Dorota Wróblewska, właścicielka domu mody Forget-Me-Not. - To jest dla ludzi ciekawe. Można zobaczyć nie tylko modelki na wybiegu, ale także backstage. To na pewno ma wpływ na warszawską ulicę – dodaje.
- Przechodnie mogą po prostu przystanąć, popatrzeć, zobaczyć, jak wygląda moda, zainteresować się nią - mówi dziennikarka Anna Puślecka.
W tym roku motywem przewodnim są kultury świata. Projekty można zgłaszać do końca maja. Szczegóły znajdziecie na stronie Warsaw Fashion Street.
W ubiegłym roku całą imprezę obejrzało 140 tysięcy ludzi.
myk