Wylali na policjantów fekalia i farbę. Zarzuty dla 17 osób po siłowej eksmisji ze skłotu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Gazeta Wyborcza
Policja eksmitowała anarchistów ze skłotu Zaczyn z Wyględowa
Policja eksmitowała anarchistów ze skłotu Zaczyn z WyględowaAguśka
wideo 2/2
Policja eksmitowała anarchistów ze skłotu Zaczyn z WyględowaAguśka

Łącznie 17 osób usłyszało zarzuty związane naruszeniem miru domowego po siłowej eksmisji skłotu na Wyględowie. Anarchiści zajęli pustostan przy Miączyńskiej po tym, jak zostali eksmitowani z budynku dawnej piekarni na Kamionku. Policja informowała o konfrontacji z dzikimi lokatorami. Na funkcjonariuszy wylały się między innymi fekalia.

Do pustostanu na Wyględowie kolektyw przeniósł się na początku maja. Jego członkowie podkreślili, że zamierzali tam stworzyć nową przestrzeń "na przekór eksmisjom, rosnącym cenom czynszów, przejmowaniu miasta przez pato-deweloperów". "Udowadniamy, że kultura niezależna żyje i ma się dobrze" - przekonywali w mediach społecznościowych.

W czwartek 17 zatrzymanych, po siłowej eksmisji, usłyszało zarzuty. - Wczoraj wszyscy zatrzymani, którzy byli wyprowadzeni z pustostanu, usłyszeli zarzuty z art. 193 Kodeksu karnego (naruszenie miru domowego - red.) oraz art. 224 par. 2 Kodeksu karnego (wywieranie wpływu na czynności urzędowe organu lub funkcjonariusza) - przekazała nam w piątek podkomisarz Ewa Kołdys, rzeczniczka mokotowskiej policji.

Na policjantów "wylewano farbę i fekalia"

Do eksmisji doszło w środę. Około godziny 14 policjanci otrzymali zgłoszenie od administratora budynku, że do pustostanu przy ulicy Miączyńskiej wdarła się grupa młodych osób.

"Przyjęto już od administratora budynku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na naruszenie miru (tj. art.193.kk)" - poinformowała Komenda Stołeczna Policji na portalu X.

- Po sforsowaniu drzwi osoby te zabarykadowały się w budynku. Nie zastosowały się do żądania administratora o jego opuszczenie. W związku z tym konieczna była nasza interwencja - powiedziała tvnwarszawa.pl podkomisarz Ewa Kołdys z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

"Osoby, które się zabarykadowały nie chciały podjąć rozmów z policjantami z Zespołu Antykonfliktowego. Przy próbie otwarcia drzwi policjantów i strażaków zaatakowano niebezpiecznymi przedmiotami, gazem łzawiącym oraz wylewano na nich farbę i fekalia" - napisała w środę stołeczna policja na platformie X.

17 osób zatrzymanych

Policjanci w wyniku interwencji zatrzymali 17 osób, wszystkie, które przebywały w budynku.

- Zostały one wyprowadzone z budynku i przewiezione do komendy w celu wykonania czynności służbowych. W czwartek zatrzymani usłyszą zarzuty - wyjaśniła Kołdys. Jak dodała, chodzi o artykuł 193 Kodeksu karnego, czyli naruszenie miru, za który może grozić kara pozbawienia wolności do roku oraz zarzut z artykułu 224 paragraf 2 Kodeksu karnego, który dotyczy wymuszenia czynności urzędowych.

Art. 224. § 1. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Tej samej karze podlega, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej.

"W tym kraju nie trzeba czekać na wyroki sądu"

"Radość z otwarcia nowego miejsca nie trwała długo" - napisał w mediach społecznościowych kolektyw Zaczyn, odnosząc się do środowych wydarzeń. "Powyborczy kurz opadł i można śmiało dokonywać beznakazowych eksmisji ludzi z budynków, o które toczą się przetargi" - napisał. Lokatorzy skłotu podnosili brutalne traktowanie podczas eksmisji i niedopuszczenie ich prawniczki.

"Policja na prośby o podanie podstawy prawnej swoich działań i okazanie wyroku eksmisyjnego odpowiedziała, że działa na zlecenie pani z zgn-u (chodzi o dzielnicowy Zakład Gospodarowania Nieruchomościami - red.). Jak widzicie, w tym kraju nie trzeba czekać na wyroki sądu, wystarczy pracować w zgn, wtedy jednocześnie zaczyna Wam przysługiwać prawo do wydawania policji poleceń" - czytamy w relacji kolektywu.

Zostali eksmitowani z poprzedniej miejscówki

Pod koniec lutego policja i komornik eksmitowali skłot Zaczyn z poprzedniej lokalizacji. Mieściła się ona w dawnej piekarni na Kamionku.

"Stworzyliśmy razem przestrzeń, która dla wielu była polem do działań twórczych, kreatywnych, sportowych i aktywistycznych. Dla wielu z nas był to również dom i miejsce gdzie można poczuć się swobodnie" - napisali członkowie Zaczynu. Przypomnieli, że podczas eksmisji nie pozwolono wejść do obiektu ich prawniczce oraz posłance Dorocie Olko (Lewica Razem).

Czym jest Zaczyn? "Jesteśmy grupą ludzi i czworonogów działającą społecznie, politycznie i kulturalnie na terenie Warszawy. Zaczyn od początku swojego istnienia pełnił funkcję centrum kultury alternatywnej, spotkań społecznych, wydarzeń artystycznych i dyskusji politycznych".

Autorka/Autor:PKoz, mg, katke /b

Źródło: tvnwarszawa.pl, Gazeta Wyborcza

Źródło zdjęcia głównego: Policja Warszawa/X

Pozostałe wiadomości

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl