Jak donosi "Super Express", spółka Koleje Mazowieckie zakupiła dwa nowe samochody za 420 tysięcy złotych. Skoda superb II, z wybudowaną nawigacją satelitarną, skórzaną kierownicą i oświetleniem przestrzeni na nogi, ma służyć prezesowi. Drugie auto to bus marki Mercedes V250.
– Przeprowadzono nieograniczony przetarg na dwa nowe fabrycznie auta, jedno to osobowe, a drugie to bus. Wpłynęło po jednej ważnej ofercie. Przetarg został rozstrzygnięty – informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Donata Nowakowska, rzeczniczka Kolei Mazowieckich.
Jej zdaniem auta nie są luksusowe. – Są w to normalne auta, to żaden tzw. high life – stwierdza rzeczniczka.
Zastrzega, że skoda nie jest tylko do dyspozycji prezesa, ale całej spółki. – Natomiast bus ma służyć innym pracownikom, np.: gdy trzeba dojechać do jakiegoś wypadku czy awarii pociągu – dodaje Nowakowska.
"Super Express" pisze, że opozycja chce tymi wydatkami zainteresować służby. - Publiczne spółki, które generują straty, nie powinny w taki sposób gospodarować pieniędzmi - ocenia Maciej Wąsik (PiS), radny sejmiku. Jego zdaniem zgodność przetargu z prawem powinno sprawdzić Centralne Biuro Antykorupcyjne.
jb/lulu
Źródło zdjęcia głównego: S 400 HYBRID / Wikimedia