Miał promować Fryderyka Chopina w niemieckich szkołach, ale zamiast do uczniów, trafił do magazynu. Komiks za 30 tys. euro powstał za pieniądze ambasady w Berlinie oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale okazał się zbyt kontrowersyjny. - Jest pełen wulgaryzmów! - poskarżył się nam jeden ze stołecznych społeczników.