Na osiedle na peryferiach 20-tka jeździła od 1935 roku, niespotykaną w innych częściach miasta jednotorową linią. Zniknęła w związku z budową trasy S8. Teraz ma wrócić, a ZTM zastanawia się, pod jakim numerem.
Na stronie Zarządu Transportu Miejskiego (po prawej stronie) wciąż działa sonda, w której warszawiacy mogą wybrać, czy na Boernerowo jeździć ma tramwaj linii 20, 13 czy inny.
Za 20-tką przemawia tradycja - linia o tym numerze jeździła na osiedle od 1935 roku, początkowo jako nocna. Sporą część trasy pokonywała malowniczą, jednotorową trasą z mijankami. Jeszcze kilkanaście lat temu po drodze wdrapywała się na drewniany wiadukt nad torami kolejowymi, a niektóre odcinki prowadziły niemal przez las.
Droga na Boernerowo jest dziś znacznie mniej malownicza: drewniany wiadukt ustąpił estakadzie ulicy Dywizjonu 303, a dalej tory prowadzą obok trasy S8 na zabudowane coraz gęściej Bemowo. Właśnie w związku z budową trasy, 20-tka została zawieszona. Teraz tramwaje mają wrócić na zmodernizowane torowisko.
20 czy 13?
Nowa linia powstanie z połączenia 20-tki i 13-tki, która łączy Koło z Pragą. Tramwajarze zastanawiają się, który numer zachować, a który odesłać do historii. W decyzji pomóc mają dwie, trwające do 8 kwietnia sondy - ta na stronie ZTM, i ta w profilu Zarządu Transportu Miejskiego, na portalu Facebook.
Na razie w obu prowadzi 20-tka. Na stronie ZTM zebrała 46 proc. głosów - za 13-tką opowiedziało się 34 proc. z 8 tysięcy głosujących. Na Facebooku 2-tkę poparło za to aż 67 procent głosujących.
Wyniki sondy będą "ważnym czynnikiem" przy podejmowaniu decyzji przez ZTM. Tak czy inaczej, wiosną znów będzie można dojechać tramwajem na Boernerowo i pobliską Wojskową Akademię Techniczną.
roody/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport