Co łączy współczesnych kierowców z tymi sprzed 40 lat? - Więcej niż by się nam wydawało - przekonują stołeczni policjanci i prezentują film Demony Prędkości, który powstał na przełomie lat 60 i 70 tych, na zlecenie wydziału propagandy milicji obywatelskiej.
- Przez te wszystkie lata zmieniali się ludzie i pojazdy, natomiast nastawienie kierowców wcale się nie zmieniło – komentuje Wojciech Pasieczny ze stołecznej drogówki.
"Zawrotna prędkość"
Co łączy współczesne demony prędkości z ich odpowiednikami sprzed lat?
- W dzień i w nocy po drogach mkną demony. Skrzydeł dodaje im niezachwiana wiara, że to oni są najlepsi, że ich samochody mają niezawodne hamulce, że cokolwiek się stanie to innym, ale nie im – tak piratów drogowych opisuje narrator w archiwalnym filmie.
Kierowcy popełniają podobne wykroczenia: nie zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, łamią ograniczenia prędkości, podobnie tłumaczą się funkcjonariuszom (dziś policji, wówczas milicji obywatelskiej).
Leszek Dawidowiczbf/ec