Obrońcy Prasowego wywalczyli swoje. Kto zdecyduje się otworzyć w lokalu bar mleczny, będzie mógł to zrobić na specjalnych, promocyjnych warunkach. Nie wszystkich to cieszy. - To zaburzanie konkurencyjności. Szlachetne intencje mogą stworzyć w ten sposób przestrzeń dla osób o nieczytelnych zamiarach - przekonuje Kamil Hagemajer, przedsiębiorca, który niedawno sam otworzył podobny bar ledwie kilkaset metrów dalej. - Bez żadnego handicapu - zapewnia.