17 sierpnia staną prawie trzy tysiące pociągów

fot TVN24
fot TVN24

17 sierpnia rozpocznie się 24-godzinny strajk generalny w Przewozach Regionalnych - poinformowali przedstawiciele kolejowych związków zawodowych. Spowoduje to ogromne utrudnienia dla pasażerów w całym kraju. Z Warszawy trudniej będzie dojechać m.in. nad morze i w góry.

Pociągi InterRegio w stolicy obsługują najwięcej połączeń do Łodzi. Ze względu na wakacje ze stolicy wyjeżdża też więcej pociągów nad morze (m.in. Kołobrzeg, Gdynia, Świnoujście) czy w góry (m.in. Zakopane).

Do listy miast, do których tego dnia pociągi InterRegio nie wyjadą z Warszawy trzeba dopisać również: Lublin, Szczecin, Kraków, Poznań, Białystok, Wrocław, Bydgoszcz, Szczecin czy Bielsko Biała.

Po strajku chcą negocjacji

Strajk to wynik referendum, które odbyło się w spółce w połowie lipca i fiaska dotychczasowych rozmów związkowców z zarządem spółki w sprawie podwyżek.

Związkowcy zapowiadają, że po pierwszym 24-godzinnym strajku protest zostanie zawieszony na tydzień, do 24 sierpnia. Kolejarze tłumaczą, że to umożliwi dalsze negocjacje płacowe. Zapowiadają, że jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione, protest zostanie wznowiony 24 sierpnia po północy.

Raty odrzucone

Na początku lipca związkowcy zorganizowali strajk ostrzegawczy w Przewozach Regionalnych, zatrzymując na dwie godziny pociągi przewoźnika w całej Polsce. Referendum strajkowe przeprowadzone kilkanaście dni później wykazało, że pracownicy są gotowi podjąć strajk generalny, jeśli nie zostaną spełnione ich żądania płacowe, czyli 280 zł podwyżki uposażenia podstawowego w tym roku.

Jeszcze kilka tygodni temu zarząd deklarował, że spółki nie stać na podwyżki większe niż 120 zł na pracownika od początku października br. W środę zaproponowano jednak kolejne 130 zł od 1 stycznia 2013 roku. Jak wylicza spółka, takie rozwiązanie przyniosłoby wzrost wynagrodzeń średnio o 250 złotych. Chodzi o uposażenie zasadnicze - przewoźnik wylicza, że wraz z pochodnymi od tego uposażenia wynagrodzenie wzrosłoby w ciągu półtora roku średnio o 460 zł.

Zadłużony gigant

Przewozy Regionalne to największy w Polsce kolejowy przewoźnik pasażerski - dziennie wypuszcza na tory ok. 2,7 tys. pociągów, z których korzysta ok. 300 tys. pasażerów - głównie dojeżdżających do pracy. Zatrudnia w sumie ponad 13 tys. osób.

Spółka boryka się z problemami finansowymi od czasu, gdy w 2008 r. została wydzielona z Grupy PKP i przekazana władzom 16 województw. W 2009 r. jej strata wyniosła 290 mln zł, a w 2010 r. - 170 mln zł. Tegoroczna, nie uwzględniając podwyżek, szacowana jest na 30 mln zł, a z podwyżkami o 120 zł - na 40 mln zł.

PAP/mkg/tr

Czytaj także: