Prawie siedem tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, 15 pracowni edukacyjnych i wielorakie nowoczesne studia multimedialne. Na zewnątrz zaś - nietypowa "pikselowa" elewacja. Budowana od lat nowa siedziba mokotowskiego Domu Kultury Kadr wreszcie została oficjalnie otwarta.
- To nasza flagowa inwestycja - tak o nowym domu kultury powiedział burmistrz Mokotowa Bogdan Olesiński. - Idealnie wkomponowuje się w tę część dzielnicy, zmienia jej charakter na bardziej przyjazny, otwarty i kulturalny - zachwalał.
- Działający już prawie 40 lat Dom Kultury Kadr, który dziś przybiera nowe oblicze, staje się jeszcze nowocześniejszą instytucją edukacyjno-kulturalną. Ta zmiana ma charakter spektakularny, pozwala rozszerzyć dotychczasowy zakres i formułę działania placówki - wtórowała mu prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz podczas oficjalnego otwarcia placówki.
Obiekt znajduje się między ulicami Cybernetyki a Rzymowskiego. Jego powstawanie ciągnęło się od lat. Konkurs architektoniczny rozstrzygnięto już w 2010 roku. Budowa - według wstępnych planów - miała finiszować dwa lata później. Nie udało się, a przyczyną opóźnień były m.in. problemy z podłączeniem prądu przez RWE (dziś Innogy). Ostatecznie w 2011 roku wybrano wykonawcę, a w 2013 ruszyły prace. One też trwały dłużej niż planowano.
Potężny budynek
W końcu udało się doprowadzić inwestycję do końca, dzięki czemu Mokotów zyskał jeden z największych domów kultury w całym mieście, co dumnie podkreślają tamtejsi urzędnicy. Budynek ma blisko siedem tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, z czego ponad trzy tysiące to przestrzeń użytkowa. Liczy trzy piętra, a na nich: 15 pracowni edukacyjnych, liczne studia multimedialne, kawiarnię i nowoczesną salę widowiskową na ponad 230 osób.
Jest też sala konferencyjno-warsztatowa dla 50 osób i sala wielofunkcyjna licząca 200 metrów kwadratowych powierzchni.
"Budynek jest nie tylko atrakcyjny wizualnie i dopracowany estetycznie, ale także funkcjonalny i dostosowany do różnych działań i grup odbiorców" - zapewniają urzędnicy. Placówka posiada specyficzny system oznaczeń pomieszczeń, którego nazwy wywodzą się od tytułów filmów. I tak salę taneczną nazwano "Tańcząc w ciemności", a pracownię architektoniczną - "MacGyver".
Pikselowa elewacja
Elementem wyróżniającym obiekt jest ruchoma elewacja, wykonana ze specjalnych, ruchomych paneli. Została zaprojektowana tak, aby można było przedstawiać na niej przestrzenne rzeźby czy napisy zmieniając w zależności od aktualnego repertuaru placówki.
Budynek zaprojektowała pracownia Samograj. "Jego industrialny charakter bezpośrednio współgra z przemysłowym charakterem Służewca" - przekonują urzędnicy z Mokotowa. "We wnętrzu został wykorzystany beton architektoniczny oraz wełna drzewna, która spełnia funkcje akustyczne i wyciszające. Surowość zastosowanych materiałów wynika, nie tylko z założeń estetycznych budynku, ale także z rachunku ekonomicznego" - opisują dalej.
Oferta kulturalna faktycznie jest bardzo bogata i różnorodna. Kadr proponuje 100 rodzajów zajęć z takich dziedzin jak: muzyka, taniec, sztuki audiowizualne, teatr, język i kultura oraz szeroko pojęty rozwój. Ich część adresowana jest do osób dorosłych. Pełną listę można znaleźć na stronie internetowej placówki.
Ponad 40 lat historii
Dom Kultury powstał w 1979 roku za sprawą społecznej, oddolnej inicjatywy. W jego wcześniejszej działalności silnie wybrzmiewała specjalizacja filmowa (DKF).
kw/b