Trzy złodziejki ukradły z mieszkania sześć tysięcy złotych. Jedna z nich odwracała uwagę pokrzywdzonej, prosząc o kartkę i długopis, dwie pozostałe kradły.
Policjanci z Mokotowa zatrzymali trzy kobiety podejrzane o kradzież. Katarzynie K., Izabeli G. i Elwirze G. grozi do pięciu lat więzienia.
Kradzież "na legendę" o znajomej z naprzeciwka
Jak podaje stołeczna policja, sposób działania sprawców tego typu przestępstw jest zawsze bardzo podobny. Wchodzą do klatki schodowej za mieszkańcami, po czym jeden z nich dostaje się do mieszkania pokrzywdzonych pod pretekstem pozostawienia wiadomości dla znajomej z naprzeciwka, która jest w danej chwili nieobecna.
Podczas, gdy jeden ze sprawców rozpoczyna rozmowę z właścicielem mieszkania i odwraca jego uwagę, prosząc o kartkę i długopis, pozostali czekają na odpowiedni moment, by wejść do mieszkania i je okraść - informuje warszawska policja i dodaje, że po splądrowaniu pokoi, złodzieje wychodzą z mieszkania w odwrotnej kolejności. Następnie wsiadają np. do czekającego w pobliżu budynku samochodu i odjeżdżają.
Ukradły sześć tysięcy w gotówce
Taki schemat kradzieży wykorzystały szóstego września złodziejki przy ulicy Sieleckiej. Pokrzywdzona straciła sześć tysięcy złotych w gotówce. Policja z Mokotowa zatrzymała trzy kobiety podejrzane w tej sprawie. Dowody, które zebrali policjanci, pozwoliły postawić 32-letniej Katarzynie K., 37-letniej Izabeli G. i 57-letniej Elwirze G. zarzuty kradzieży. Kobietom grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
mp/ec