Dom Development, jeden z największych deweloperów na warszawskim rynku potwierdził, że zawarł przedwstępną umowę na zakup niedokończonego biurowca EuRoPol GAZ-u przy Literackiej.
Informację, że umowa została już zawarta, potwierdziło biuro prasowe firmy. - Potwierdzamy. Dom Development zawarł warunkową umowę przedwstępną na zakup nieruchomości przy Literackiej. Prawo pierwokupu jej ma miasto. Jeśli nie skorzysta, Dom Development tę nieruchomość nabędzie - poinformowała nas w czwartek spółka Dom Development.
O sprzedaż "szkieletora" straszącego od lat na granicy Bielan i Żoliborza, zapytaliśmy też ponownie obecnego właściciela. - Proces sprzedaży nieruchomości przy ul. Literackiej 7 jest w toku. Na dzień dzisiejszy EuRoPol GAZ s.a. negocjuje umowę i przewiduje, że proces ten zakończy się w marcu br. Na tym etapie negocjacji Spółka nie może podać więcej informacji - Katarzyna Wasilewska z EuRoPol GAZ s.a. powtórzyła informację, którą otrzymaliśmy wczoraj, gdy informowaliśmy o planach sprzedaży.
O tym, że po 20 latach spółka szykuje sprzedaż, pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Wcześniej portal Tu Stolica nieoficjalnie podawał, że zakupem zainteresowana jest właśnie jedna z firm deweloperskich. Przy Literackiej mogłoby powstać nowe osiedle, bo Bielańskie Piaski nie mają jeszcze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a studium dopuszcza przeznaczenie tego terenu na zabudowę mieszkaniową. Taka dominuje też w sąsiedztwie "szkieletora".
Nikt nie chciał biurowca
Budynek powstał w 2000 roku i miał być siedzibą spółki EuRoPol GAZ-u - właściciela polskiej części gazociągu jamalskiego. Po dwóch latach prac inwestycja stanęła jednak w miejscu. Budynek pozostawiono w stanie surowym - takim, jaki widzimy do dzisiaj. Właściciel przez lata utrzymywał ogromny budynek, ale nie czerpał z niego dochodów. W końcu zaczął myśleć o sprzedaży, ale nie od razu się to udało. Potencjalni kupcy szacowali wartość inwestycji na 70 milionów złotych, ale właściciel chciał dwa razy więcej. Ostatecznie budynku nie kupił nikt. Padła propozycja, by oddać go miastu.
Ratusz zastanawiał się, czy przyjąć go jako darowiznę i przeznaczyć na pomieszczenia dla miejskich urzędników. Podatek od darowizny wyniósłby jednak około 26 milionów złotych. Do tego dochodziłyby koszty wykończenia budynku. Miasto uznało, że to nieopłacalny zakup.
Z kolei mieszkańcy zmęczeni widokiem "straszaka" proponowali, by budynek wykorzystać jako siedzibę stołecznych uczelni artystycznych. Pomysł padł dekadę temu. Zakładał też, by dla studentów wydzielić część, która pełniłaby funkcję akademików. Nic z tego jednak nie wyszło.
Burmistrz: będzie kilkaset mieszkań
Oficjalnie Dom Development nie zdradza planów wobec nieruchomości. Firma ta jednak specjalizuje się w budowie osiedli mieszkaniowych (odpowiada między innymi za znaczną część zabudowy pobliskiego Żoliborza Przemysłowego), można więc oczekiwać, że "szkieletor" zostanie rozebrany, a w jego miejscu powstaną bloki. Do rozwiązania zostanie jednak kwestia uciążliwego sąsiedztwa trasy S8. Działka znajduje się też w bezpośrednim sąsiedztwie podejścia do lotniska na Bemowie.
- Na działce przy ulicy Literackiej 7 ma powstać osiedle mieszkaniowe podobne do osiedla Żoliborz Artystyczny. Będzie tam kilkaset mieszkań – powiedział PAP burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk. - Zresztą ma je budować ten sam deweloper – dodał.
Przyznał, że dla tego terenu nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, dlatego realizacja inwestycji odbędzie się na podstawie tzw. wuzetek lub pozwolenia na budowę.
Pietruczuk podkreślił, że władze dzielnicy chcą, aby deweloper zbudował na osiedlu żłobek, przedszkole oraz partycypował w budowie szkoły. Musi także zaprojektować i zrealizować dojazd do osiedla. - Jest wiele spraw do uzgodnienia – zaznaczył burmistrz. Dodał, że deweloper wstępnie zgodził się na wymagania przedstawione przez władze dzielnicy.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Karol Kobos / tvnwarszawa.pl