Po wyjątkowo chłodnym i deszczowym okresie w Czechach, podobnie jak w Polsce, zapanowała typowo letnia aura. Do kraju wlało się gorące, zwrotnikowe powietrze znad Afryki. W środę w wielu miejscach temperatura sięgnęła 30 stopni Celsjusza.
Do Czech dotarła fala upałów. Wlało się gorące, afrykańskie powietrze, które sprawiło, że w środę w wielu regionach kraju temperatura już przed południem przekroczyła 28 stopni Celsjusza.
Upały w Czechach
W środę w mieście Holešov temperatura maksymalna sięgnęła 32 st. C. Gorąco było też w Pradze, a także w miastach Doksy i Uście nad Orlicą. Tam na termometrach było 31 st. C.
- Przed nami ponadprzeciętnie gorący tydzień. Temperatura po południu może sięgnąć nawet 33 stopni Celsjusza. Do tropikalnych dni dołączą także tropikalne noce - powiedziała Dagmar Honsová, meteorolożka.
Z upalnej, słonecznej aury cieszą się właściciele basenów. Wiele osób w tak gorące dni chce się schłodzić w wodzie, dlatego placówki te są przepełnione ludźmi.
Również rodziny z dziećmi nie narzekają na spiekotę. - W końcu wyszło słońce i mogliśmy wyjść z dziećmi - powiedziała Ema Dvořáková.
Źródło: ENEX