Lawiny błotne i powodzie, które były następstwem intensywnych opadów deszczu, nawiedziły środkową część Tajwanu. Wiele domów zostało zniszczonych, a część zalanych.

Dwaj Australijczycy zostali zaatakowani przez krokodyla. Mężczyźni łowili ryby w rejonie półwyspu Jork w stanie Queensland. Obaj doznali ciężkich obrażeń.

Pożary, które od wielu dni szaleją w Grecji, pozbawiły życia dwie osoby. W kraju wciąż panują upały, co nie ułatwia akcji gaśniczej. - Mówimy o czymś, co daje się opisać tylko jako apokalipsa - stwierdził Sotiris Danikas, szef straży ochrony wybrzeża na wyspie Eubea.

Ponad 1100 domów zostało uszkodzonych, a tysiące ludzi ewakuowanych. To skutki ulewnych deszczy, jakie przeszły nad Koreą Północną w ostatnim czasie. Zdaniem meteorologów to jeszcze nie koniec gwałtownej pogody.

17 gości weselnych zginęło w wyniku uderzenia pioruna w miejscowości Shibganj w Bangladeszu. Kilkanaście innych osób, w tym pan młody, zostało rannych.

W wyniku ekstremalnych upałów zaczęły uwalniać się do atmosfery duże ilości szkodliwego dla klimatu metanu. Jego źródłem jest topniejąca wieczna zmarzlina. Naukowcy ostrzegają przed możliwymi dramatycznymi następstwami dla już przegrzanego klimatu Ziemi.

Biolodzy wyruszają na wyprawę, której celem jest zbadanie populacji narwali, ssaków morskich występujących w wodach rosyjskiej Arktyki.

Pożary w Grecji szaleją. Teraz ogień rozprzestrzenia się na przedmieściach Aten. Przebywającym w stolicy Grecji zalecono pozostanie w domach. Siłą napędową pożaru jest niezwykłe gorąco - temperatura przekracza 45 stopni Celsjusza.

Ogień nadal szaleje na południu Turcji. Sytuacja jest dynamiczna, ponieważ pogoda nie ułatwia akcji gaśniczej. Mieszkańcy kraju krytykują rządzących za brak właściwego przygotowania na tego typu katastrofy.

Według najnowszych badań aż 11 procent ptaków i ssaków jest narażonych na wpływ gatunków inwazyjnych. W ten sposób zagrożona jest bioróżnorodność na świecie. Jak twierdzą autorzy publikacji, za wprowadzanie obcych gatunków odpowiada przede wszystkim szybka globalizacja.

Upały nie odpuszczają w Grecji. We wtorek w Salonikach odnotowano temperaturę przekraczającą 47 stopni Celsjusza. Na przedmieściach Aten wybuchł pożar. Ewakuowano dzieci z obozu letniego.

Pożar, który wybuchł w poniedziałek w rejonie chorwackiego Trogiru, we wtorek rozszalał się ponownie. Akcję gaśniczą utrudnia silny wiatr. To, jak wygląda sytuacja w tamtym regionie, możemy zobaczyć na nagraniach, które otrzymaliśmy na Kontakt 24.

W ostatnich dniach na plażach hiszpańskiej Andaluzji pojawiły się olbrzymie meduzy rzadkiego gatunku Rhizostoma luteum. Widok stworzeń wprawił plażowiczów w przerażenie, wielu zamieszczało zdjęcia w mediach społecznościowych.

Co najmniej osiem osób zginęło w pożarach, które od sześciu dni dręczą Turcję. Unia Europejska wysłała kolejne helikoptery, by pomóc ugasić ogień. Niektórzy mieszkańcy stracili całe swoje majątki.

Za każdym razem, kiedy na wybrzeżu argentyńskiego Las Toninas pojawia się burza, mieszkańcy obawiają się o swoje domy. Z powodu wysokich fal i silnego wiatru dochodzi do erozji plaży, a woda dociera do budynków mieszkalnych.

Na południu Europy panuje nieznośny upał. Nie inaczej jest w Rumunii, gdzie temperatura odczuwalna w cieniu przekracza 40 stopni. Kiedy mieszkańcy źle się czują, wzywają służby medyczne.

Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia z Trogiru, na których widać ogromny pożar. Z ogniem walczyło około 80 strażaków. Lokalne media podały, że płomienie zajęły jeden z budynków mieszkalnych.

Reporter 24 uchwycił w poniedziałek u wybrzeży chorwackiej Istrii trąbę wodną. Zjawisko nie zeszło na ląd i nie spowodowało żadnych zniszczeń. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Przez Ukrainę przeszły silne burze. We Lwowie zginęły dwie osoby, na które przewróciło się drzewo. Gwałtowna pogoda spowodowała też przerwy w dostawie prądu. Według służb bez energii elektrycznej jest ponad 500 miejscowości w całym kraju.

Grecka wyspa Rodos zmaga się z pożarami. W poniedziałek rano służby wznowiły akcję gaśniczą. Sytuację utrudnia fala upałów, która trwa w kraju prawie od tygodnia. Zdaniem meteorologów, jej apogeum jeszcze przed nami.

Na greckiej wyspie Rodos wybuchł pożar. Walkę z żywiołem utrudniał porywisty wiatr. Znaczna część wyspy pozostawała bez prądu, a także dostępu do wody. Informacje i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.

Gwałtowne burze przetoczyły się przez centralne i wschodnie regiony Chorwacji. Towarzyszący im silny wiatr łamał gałęzie i wyrywał drzewa z korzeniami. Uszkodzony został między innymi dach kościoła, a także szkolnej hali.

Pożary w kanadyjskim stanie Kolumbia Brytyjska spowodowały, że nad regionem unosi się gęsty dym. Jakość powietrza jest wyjątkowo zła. Tak było między innymi w rejonie jeziora Pinantan.

Z powodu fali chłodu, która ogarnęła Brazylię, rolnikom zmarzło około 11 procent całkowitej powierzchni plantacji kawy. W kraju, który jest jednym z największych światowych eksporterów tego typu ziaren, ceny wzrosły już siedmiokrotnie. Rolnicy obawiają się, że rośliny trzeba będzie całkowicie wyciąć.

Południowe regiony Turcji wciąż zmagają się z ogromnymi pożarami. Z powodu pożogi zginęło sześć osób i około dwóch tysięcy zwierząt. Prognozowane w najbliższych dniach upały nie dają nadziei na szybkie ugaszenie ognia.

Poznajcie Butziego - młodego bobra, który stracił rodziców z powodu ulewnych opadów. Zwierzakiem zaopiekowała się weterynarz z Monachium. Według jego zastępczej mamy, Butzi jest bardzo przyjazny i lubi się przytulać, choć wychowywanie go nie zawsze należy do najprostszych.

Włoscy strażacy kolejną dobę toczą nierówną walkę z pożarami. Miejscami sytuacja powoli zaczęła się już stabilizować. Służby podejrzewają, że pojawienie się ognia nie było przypadkowe.

Intensywne opady deszczy nawiedziły miasto Kanton, stolicę prowincji Guangdong, położone w południowo-wschodnich Chinach. Ewakuowano pasażerów z zalanej stacji metra.

Dwa tornada nawiedziły hrabstwo Bucks położone w amerykańskim stanie Pensylwania. Żywioł spowodował, że dach salonu samochodowego runął i ranił kilka osób. Dynamiczną pogodę udało się uchwycić na nagraniu.

W miejscowościach położonych na północy Włoch, nad jeziorem Como, trwa usuwanie skutków powodzi i lawin błotnych. Do miasteczku Laglio przybyli z Mediolanu strażacy, którzy wywożą setki metrów sześciennych kamieni i błota.