Trąba powietrzna pojawiła się w niedzielę w okolicach miasta Koło w Wielkopolsce. Zjawisko uszkodziło dachy kilku budynków. - Widać było wirujący lej, początkowo myślałem, że się coś pali, bo taki dym było widać - powiedział Bogdan Grzebielucha, mieszkaniec miejscowości Powiercie-Kolonia.
W niedzielę pogoda w wielu regionach kraju była dynamiczna. W Wielkopolsce w rejonie miejscowości Powiercie-Kolonia, obok miasta Koło, pojawiła się trąba powietrzna.
- Widać było wirujący lej, początkowo myślałem, że się coś pali, bo taki dym było widać - powiedział Bogdan Grzebielucha, mieszkaniec miejscowości Powiercie-Kolonia. Dodał, że trąba powietrzna pojawiła się około godziny 17 w niedzielę. - Wszystko trwało trzy minuty, poderwało dach i rzuciło na bramę. Nie bałem się, ale trąba wyrządziła szkody - relacjonował.
Katarzyna Wojciechowska, młodsza kapitan PSP w Kole, przekazała, że strażacy odnotowali siedem zdarzeń związanych z usuwaniem skutków trąby powietrznej, która przeszła przez powiat kolski. - Działania jednostek państwowej straży pożarnej i ochotniczej straży pożarnej dotyczyły zabezpieczenia uszkodzonych dachów na siedmiu posesjach, a także zabezpieczenia linii energetycznych.
Jak przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, przez Wielkopolskę w niedzielę wędrowały zwarte, izolowane komórki burzowe. Panowały w nich idealne warunki do rozwoju trąby powietrznej, co napędzała także temperatura, która przekroczyła 30 stopni Celsjusza. Prędkość wiatru mogła osiągnąć na krótko nawet 100 kilometrów na godzinę.
W serwisie e-kolo.pl pojawiło się nagranie wiru:
Źródło: e-kolo.pl, tvnmeteo.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, e-kolo.pl