Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed wysokim stanem wód na Bałtyku. Alerty drugiego stopnia ogłoszono w dwóch województwach.

W mijającym roku roczna amplituda powietrza wyniosła prawie 70 stopni. I wiele wskazuje na to, że do końca roku to się nie zmieni. Najzimniej było w styczniu, najcieplej natomiast w sierpniu.

W poniedziałek niemal w całej Polsce jezdnie będą śliskie od padającego deszczu lub deszczu ze śniegiem.

W Świnoujściu kilkanaście osób zażyło dziś kąpieli w Bałtyku. Morsy są zachwycone, ponieważ taka aktywność wpływa pozytywnie nie tylko na ich samopoczucie.

W sobotę utrzyma się umiarkowane zachmurzenie z przejaśnieniami oraz przelotnie popada. Temperatura pozostanie dodatnia, gwarantując komfort termiczny, nawet gdy mocno powieje. Spodziewane są bowiem podmuchy osiągające w porywach prędkość do 60 km/h.

W tym roku pełnia Księżyca jest wyjątkowa, ponieważ pojawiła się wraz z nadejściem Bożego Narodzenia. Kolejna świąteczna pełnia nastąpi dopiero za 19 lat. Księżyc w całej okazałości ukazał się w pierwszy dzień świąt, choć dobrze widoczny był już w Wigilię. Na Kontakt 24 wysyłacie mnóstwo zdjęć Srebrnego Globu, m.in. z województwa pomorskiego, wielkopolskiego czy mazowieckiego. Czekamy na więcej!

W ciągu najbliższej doby Polska będzie pod wpływem przesuwającej się z zachodu na wschód zatoki niskiego ciśnienia z frontem atmosferycznym.

Synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński prognozuje, że im bliżej końca roku, tym niższe wartości będą wskazywać termometry. Najbliższe dni będą w części kraju niezbyt pogodne, ponieważ deszczowych chmur na niebie nie zabraknie. Lokalnie deszcz spadnie w towarzystwie śniegu, a miejscami z nieba prószyć będzie sam biały puch.

W ciągu dnia będzie przelotnie padać za sprawą frontu atmosferycznego, który ogarnie większą część naszego kraju. Ciepło utrzyma się, temperatura wyniesie nawet 11 st. C. Za ewentualny ból głowy tego dnia będzie można obarczyć biomet, który będzie niekorzystny.

Mamy już pierwsze gwiazdy, których wszyscy, zwłaszcza dzieci, oczekiwali z utęsknieniem. O 16.16 na wschodniej części nieba pojawiła się Kapella (z konstelacji Woźnicy), a 2 minuty później na zachodniej Wega (z gwiazdozbioru Lutni). To nie wszystkie atrakcje. Około godz. 1 w nocy wypatrzeć będzie można na niebie kometę.

Zmiany klimatu powodują m.in. gwałtowne zjawiska pogodowe, takie jak huragany, susze czy powodzie. Choć mamy wrażenie, że nas to nie dotyczy, wcale tak nie jest. Anomalie coraz częściej dotykają także Polskę.

Mieszkańcy północnej części kraju walczyli ze skutkami porywistego wiatru. W województwach podlaskim i pomorskim wszystkie awarie zostały już usunięte, jednak wiatr w nocy z wtorku na środę znów ma przybrać na sile.

W niedziele po zmroku można było obserwować na niebie zorzę polarną. Światła północy pojawiły się nawet w południowych regionach naszego kraju.

Ruch na lotnisku w Krakowie Balicach został wznowiony. Warunki pogodowe poprawiły się na tyle, że samoloty znów mogą lądować i startować. Wcześniej lotnisko sparaliżowane było przez gęstą mgłę. Od rana do godz. 20 nie wystartował ani nie wylądował żaden samolot.

Zagrożenie pożarami lasów w Polsce jest jednym z najwyższych w Europie. W tym roku w lasach zarządzanych przez Lasy Państwowe wybuchło ponad 2600 pożarów. Zapobieganie im wymaga bardzo wysokich nakładów - LP w walce z tym żywiołem sięgają także po unijne fundusze.

Mamy drugą połowę grudnia, zbliżają się święta, a natura przypomina bardziej wiosnę. Na Kontakt 24 wysłaliście zdjęcia kwitnących krzewów i kwiatów. Jeden z Reporterów 24 spotkał jeszcze komara.

Niedzielny poranek w niektórych regionach kraju rozpoczyna się mgliście.

Kak widać na zdjęciach przesłanych przez Reporterów 24, wtorkowe opady śniegu nadal zalegają w miastach. Biało jest m.in. w województwach pomorskim, kujawsko-pomorskim czy warmińsko-mazurskim.

Mieszkańcy województw zachodniopomorskiego i pomorskiego 15 grudnia od samego rana zmagali się ze śniegiem, którego kilkucentymetrowa warstwa sprawiła, że dookoła zrobiło się biało. W dalszej części dnia opady pojawiły się praktycznie w całej Polsce.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nad Bałtykiem ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia. Alerty obowiązują do wtorku.

Góry bywają bardzo malownicze, szczególnie gdy dzień się kończy lub gdy dopiero zaczyna. Fotografie przesyłane na Kontakt 24 zachwycają.

Różne barwy - od niebieskiej do pomarańczowej - przybierało niebo podczas dzisiejszego poranka. I takie zapierające dech w piersiach zdjęcia ze wschodu słońca wysyłacie na Kontakt 24.

Ostatnio dużo mówi się o zanieczyszczeniu powietrza i smogu, a także o jego zgubnych dla zdrowia skutkach. Wiadomo, że smog występuje przy dużej wilgotności powietrza, gdy pojawiają się zamglenia. Jednak czy każdy przypadek, gdy mgły wiszą nad miastem, możemy uważać za złowieszczy i potencjalnie niebezpieczny dla zdrowia?

Lepiej zrezygnować z wypadu w Tatry w najbliższych dniach. Tamtejsze szlaki są mocno oblodzone. Co więcej, obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Podczas minionego weekendu doszło do ośmiu wypadków, w tym jednego śmiertelnego. W poniedziałek ok. godz. 15 ratownicy TOPR wylecieli do kolejnego poszkodowanego.

Żubrom w polskich lasach zaczyna brakować miejsca. Dlatego naukowcy i leśnicy szukają nowych lokalizacji, w które można by przesiedlić te zwierzęta. Zajmujący się żubrami uważają, że stada tych zwierząt powinny być mniejsze i bardziej rozproszone niż dotychczas.

Żółty, czerwony, niebieski, fioletowy - taką gamę kolorów można było podziwiać na niebie w sobotni wieczór. Zjawiskowe fotografie Reporterów 24 z zachodu słońca otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Polska znalazła się na 56. miejscu na świecie pod względem szkód wywoływanych przez klęski żywiołowe związane ze zdarzeniami pogodowymi. Zestawienie Globalnego Indeksu Ryzyka Klimatycznego otwiera Serbia.

Bolid pojawił się na niebie nad okolicami Torunia we wtorkowy wieczór. Niebo na kilka sekund rozbłysło.

Do centrum Zakopanego zawitał we wtorek jeleń. Niczym niewzruszony szukał tam pożywienia. Przeszkadzali mu jedynie turyści, nachalnie robiący zdjęcia.

Ogromne zniszczenia spowodował wiatr w województwie lubelskim. Wiatr przewalał drzewa i zrywał dachy. Najbardziej ucierpiała masarnia w Nasutowie.