Zamarznięte rozlewisko Bugu, a na nim dwie sarny, które nie mogły wrócić na brzeg. Na pomoc ruszyło im 20 strażaków.
Na zamarzniętym rozlewisku Bugu w miejscowości Glina (woj. mazowieckie) utknęły dwie sarny. Zwierzęta znajdowały się kilkaset metrów od brzegu. Było ślisko, a lód się pod nimi załamywał, więc nie mogły same wrócić na ląd.
W poniedziałek około godziny 11.30 sarny zauważył mieszkaniec Gliny, który jest strażakiem ochotnikiem. Wezwał pomoc.
Kruchy lód
Na miejsce przyjechali miejscowi strażacy, jednak ze względu na trudne warunki zwrócili się o pomoc do specjalistycznej jednostki wyposażonej w sprzęt do pracy na lodzie.
- Lód był kruchy i załamywał się pod ratownikami, dlatego trzeba było użyć odpowiedniego sprzętu. Zwierzęta wyciągnięto przy pomocy sań lodowych - poinformował starszy kapitan Rafał Kamiński ze straży w Ostrowi Mazowieckiej.
Zwierzęta udało się sprowadzić na brzeg, a kiedy ratownicy upewnili się, że nic im się nie stało, zostały wypuszczone do lasu.
Autor: anw/aw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Ostrowi Mazowieckiej