Żyła w lesie z małpami. Dziewczynkę odnaleźli drwale

W Indiach natrafiono na dziewczynkę, która mieszkała ze stadem małp. Nie potrafi mówić i nadal nieznana jest jej tożsamość.

Indyjska policja przegląda doniesienia o zaginionych dzieciach, usiłując zidentyfikować dziewczynkę, którą znaleziono w lesie, gdzie żyła w stadzie małp - poinformowała w czwartek agencja Associated Press.

Znaleziona w lesie

Na dziewczynkę natrafiono w styczniu. Była naga i wychudzona, nie potrafiła mówić. Jej wiek oszacowano na 10-12 lat.

W lesie natrafili na nią drwale i od razu zaalarmowali policję. Jeden z funkcjonariuszy powiedział w czwartek, że dziewczynka bardzo dobrze czuła się w towarzystwie małp. Gdy drwale próbowali się do niej zbliżyć, małpy ich odpędziły. Potrzebna była interwencja policji. Gdy jeden z policjantów zaczął wołać dziewczynkę, małpy rzuciły się na niego. Funkcjonariusz zdołał jednak chwycić dziecko i uciec policyjnym samochodem.

Szpital i terapia

Dziewczynka trafiła do szpitala w mieście Bahrajcz w stanie Uttar Prades w północnych Indiach.

Według relacji specjalistów dziecko zachowywało się jak zwierzę. Biegało na czworaka, jadło biorąc żywność ustami z podłogi. Jednak po terapii dziewczynka wyzbyła się niektórych zwierzęcych cech. Zaczęła chodzić normalnie i jeść rękoma - poinformowali lekarze.

- Wciąż nie potrafi mówić, ale rozumie, co się do niej mówi i nawet się uśmiecha - powiedział jeden z zajmujących się dziewczynką specjalistów.

Policja stara się teraz ustalić kim jest dziewczynka i kiedy oraz w jakich okolicznościach znalazła się w lesie.

Autor: zupi/aw / Źródło: PAP

Czytaj także: