Postrach Ameryki Środkowej - wulkan Fuego - wybuchł w czwartek. Lokalne władze zarządziły ewakuację 33 tysięcy mieszkańców okolicznych wiosek, które przykryła warstwa popiołu.
W czwartek nad ranem czasu lokalnego na południu Gwatemali doszło do erupcji jednego z najaktywniejszych wulkanów w Ameryce Środkowej - Fuego. Z jego krateru wydobyła się chmura dymu i pyłu wysoka na 5 km.
2,5 cm popiołu, lawa
Materiał piroklastyczny - przede wszystkim popiół - zasypał okoliczne miejscowości 2,5-centymetrową warstwą. Wulkanolodzy informowali, że lawa wyrzucana przez wulkan Fuego wypływała na odległość 600 m od krateru.
33 tys. do przesiedlenia
Żeby nie dupuścić do tragedii, władze Gwatemali nakazały ewakuację mieszkańców 17 wiosek - łącznie było to ponad 33 tys. osób. Gwatemalski Czerwony Krzyż otworzył dla nich 10 tymczasowych schronisk, m.in. w szkołach.
Nie zagraża Antigui
Fuego, wznoszący się na wysokość 3835 m n.p.m., leży tylko16 km na południowy zachód od miasta Antigua, które jest jedną z największych atrakcji turystycznych Gwatemali. Według władz miasto na razie nie jest zagrożone.
Autor: map/mj / Źródło: PAP, Reuters TV