Japońskie władze zarządziły w sobotę ewakuację 240 tysięcy mieszkańców z 85 tys. gospodarstw domowych na wyspie Kiusiu, którą od kilku dni dosłownie zatapia deszcz. Wcześniej z tego samego powodu swoje domy musiało opuścić 260 tys. Japończyków.
- Z powodu zagrożenia powodziowego japońskie władze zarządziły w sobotę ewakuację 240 tys. mieszkańców wyspy Kiusiu z 85 tys. gospodarstw domowych w prefekturach Fukuoka, Saga, Kumamoto i Oita - podała agencja Kyodo.
Wcześniej ewakuowano stamtąd 260 tys. Japończyków. Powodem dla którego zarządzono masowe ewakuacje jest deszcz, który zalewa kraj i którego w ciągu zaledwie trzech dni w samej tylko prefekturze Kumamoto spadło 800 l/mkw.
Ewakuowanych zakwaterowano w szkołach i w budynkach publicznych na północy wyspy.
29 ofiar śmiertelnych
Do tej pory w wyniku powodzi w Japonii zginęło 29 osób, głównie ludzi starszych. Ich domy zawaliły się podczas ulewy. Niektóre ofiary zostały porwane przez wezbrane rzeki. Ponadto trwają poszukiwania kilkorga zaginionych.
Pozamykane szosy
W wielu regionach wstrzymano komunikację kolejową i zamknięto szosy. Z powodu awarii sieci energetycznej ok. siedmiu tysięcy osób jest pozbawionych prądu.
Sytuacja jest tak trudna, że gubernatorzy prowincji Fukuoka i Oita wezwali na pomoc wojsko.
Dalsze opady
Służby meteorologiczne ostrzegają przed dalszymi opadami, które mogą potrwać do niedzieli rano.
Autor: map / Źródło: PAP, Reuters TV