W Zakopanem jeszcze o poranku termometry wskazywały zero stopni Celsjusza, a przy gruncie temperatura spadła poniżej zera. Mieszkańców przywitał szron pokrywający trawniki, ławki i samochody.
W poniedziałek o 6 rano temperatura w Zakopanem wyniosła 0 stopni Celsjusza, a przy gruncie spadła poniżej tej wartości. To jest ostateczny dowód na to, że lato skończyło się na dobre.
Obudziwszy się rano, mieszkańcy Zakopanego zauważyli, że miasto pokrył szron. Wysoko w górach zalega śnieg.
"W górze śnieg"
Szron to osad atmosferyczny, który tworzy się przy zetknięciu wilgotnego powietrza z podłożem o temperaturze poniżej zera. W Zakopanem zalega wszędzie - pokrywa ławki, trawniki i samochody. Niektórzy już teraz domyślają się, jak będą wyglądać następne dni:
- W górze śnieg, a i od tego tak ciągnie i mrozi. Zmiana klimatu się robi, wszystko się będzie zmieniało. Jutro ma podobno lać. Tu będzie lać, a w górze będzie padał śnieg - stwierdził jeden z górali.
- Nieraz było więcej śniegu, i to wcześniej - dodał inny mieszkaniec Zakopanego. - No jest ta trawa biała, no i co jej zrobicie? - dodał.
"Lato się skończyło"
Rodowitych górali z Podhala ta niska temperatura nie dziwi, a niektórzy czekali na nią nawet z utęsknieniem.
- Lubię taką właśnie pogodę, taką mroźną, wtedy się lepiej czuję, przyjemnie - opowiada listonosz Andrzej Szczecina. - Tu są piękne widoki i lepiej widać góry. Pod wieczór i rano jest bardzo zimno, ale w południe już jest dobrze. I to jest pora na takie przymrozki, ale myślę, że jeszcze przyjdzie ciepłe babie lato. My, twardzi górale, bardzo lubimy taką pogodę - stwierdza. - Trzeba już palić w piecu, jeśli chce się, żeby było ciepło - skwitował.
Chociaż dopiero co skończyło się lato, w Zakopanem przymrozki na początku października zaskakują niewielu.
- To nie jest za wcześnie, u nas wszystko jest o normalnej porze - mówi Anna Gorycka. - To taka pora. Przymrozki zostaną z nami, taki czas u nas w górach. Lato się skończyło, mamy piękną jesień - dodaje.
Autor: sj/map / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24