W jednym z amerykańskich pubów można napić się prawdziwie "nieziemskiego" trunku. To piwo warzone na pyle księżycowym. Wszystko za sprawą browaru Delaware i NASA.
Rehoboth Beach - pub w Delaware wprowadził we wrześniu do swojego menu nowy trunek. Z beczek browaru "Dogfish Head Brewings" sączy się niemieckie piwo "Oktoberfest". Jednak prócz tradycyjnych składników, w piwie zawarty jest pył księżycowy.
Pył z Apollo
Proces warzenia piwa Celest-jewel-ale porównywalny jest do zaparzania herbaty ekspresowej. Roztarty pył z meteorytu moczy się w tradycyjnym "Oktoberfest".
Certyfikowane kamienie księżycowe, wykorzystane do warzenia piwa, składają się głównie z minerałów i soli, które wspierają proces fermentacji i wzmacniają smak. Producenci browaru pozyskali te rozkruszone fragmenty skalne dzięki firmie ILC Dover, która wyprodukowała kombinezony wykorzystane w misji Apollo.
Serwowane w skafandrze
Jak na "nieziemski" napój przystało, piwo podawane jest w specjalnych osłonkach na kufle (ang. koozie). Osłonki te powstały z tkaniny, którą wykorzystuje się do skafandrów astronautów.
- W ten sam sposób, w jaki ten materiał utrzymuje astronautów w optymalnej temperaturze, ochronki zachowują idealną temperaturę piwa do spożycia - stwierdzają Dogfish Head.
Autor: kt/map / Źródło: space.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock