22 tysiące gospodarstw w Pomorskiem, głównie na Kaszubach i Kociewiu, we wtorek rano nadal pozbawionych jest prądu. Skutki awarii, spowodowanych przez silny wiatr, który wiał z niedzieli na poniedziałek, usuwało ponad 130 kilkuosobowych ekip energetyków.
Bezpośrednio po wichurze 200 tysięcy odbiorców w Pomorskiem było bez prądu, w poniedziałek wieczorem prądu wciąż nie miało 44 tysiące gospodarstw.
- W tej chwili bez prądu pozostaje około 22 tysięcy odbiorców - poinformowała we wtorek rano portal TVN Meteo rzeczniczka prasowa Energa-Operator Alina Geniusz-Siuchnińska.
Jak zaznacza rzecznik, usuwanie awarii utrudniają setki powalonych drzew i konarów, tarasujące dojazd do miejsc uszkodzeń. Wymieniane są słupy, których kilkadziesiąt uległo złamaniu.
Najgorzej na Kaszubach i Kociewiu
Najtrudniejsza sytuacja panowała wieczorem w położonych na leśnych terenach okolicach Szemudu, Choczewa, Linii, a także w Przodkowie, Somoninie, Lipuszu, Dziemianach, Karsinie, Chmielnie, Stężycy, Sierakowicach, Lubichowie, Sulęczynie. Na zasilanie czekają też mieszkańcy okolic Pucka, Gdyni, Władysławowa, Wejherowa, Pszczółek, Pruszcza, Cedrów Wielkich, Krokowej, Starogardu, Kościerzyny, Kartuz, Żukowa, Kolbud, Trąbek Wielkich, Skórcza i Gniewu.
Autor: map/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP