Tłumy Amerykanów śledziły pożegnalny przejazd wahadłowca Endeavour ulicami Los Angeles. Żeby go umożliwić, trzeba było czasowo usunąć część ulicznych latarni i sygnalizatorów. Teraz prom czeka "emerytura" na wystawie w California Science Center.
Przejażdżka Endeavoura po ulicach Los Angeles stanowiła wielkie logistyczne wyzwanie. Wahadłowiec ma 37 metrów długości i 24 metry szerokości. Przy takich gabarytach musiał się bardzo ostrożnie poruszać między budynkami. Żeby trochę ułatwić mu zadanie, na trasie przejazdu usunięto część latarni oraz sygnalizację świetlną.
Wydarzenie przyciągnęło tłumy mieszkańców Los Angeles, którzy przychodzili podziwiać sunący przez miasto wahadłowiec. Swoją podróż zakończy w muzeum California Science Center. Można powiedzieć, że to jak powrót do domu - prom został zbudowany kilkadziesiąt kilometrów od Los Angeles.
Endeavour powstał jako zamiennik dla promu kosmicznego Challenger. Ma za sobą 25 misji, na orbicie spędził 299 dni i okrążył Ziemię 4671 razy.
Autor: js/rs / Źródło: Reuters TV, NASA