Ileż radości było kiedy informacja „ciocia Marta pojechała nad morze” po kilkukrotnym przekazaniu zostawała treść „Zosia zmarzła, przyjść nie może”.
Obecnie wyżej rzeczona rozrywka rozkwita, choć nie w swej klasycznej formie. Ktoś mówi „kilka godzin” a słuchający już słyszy kilka dni. By ubarwić dojdzie nawet do kilkunastu tygodni. I niestety błąd zaczyna żyć swoim życiem – sensacyjnym i o to zdaje się chodzi.
Kiedyś, w „głuchym telefonie” wygrywał zespół ,który najmniej zniekształcił wiadomość.
Autor: Artur Chrzanowski / Źródło: TVN Meteo