Choć wzbijał się w powietrze, nigdy nie poleciał w kosmos. W piątek w pożegnalnym przelocie na grzbiecie samolotu pokazał się nad Nowym Jorkiem. Enterprise, prototyp amerykańskich wahadłowców, "emeryturę" spędzi na muzealnej ekspozycji.
Enterprise wystartował z lotniska w Waszyngtonie na grzbiecie Boeinga 747 specjalnie przystosowanego przez NASA do takich transportów. Dotarł do Nowego Jorku, gdzie na niskiej wysokości przeleciał nad różnymi rejonami miasta i wylądował na lotnisku JFK.
W ciągu kliku tygodni zostanie przetransportowany na barce rzeką Hudson do Intrepid Sea, Air and Space Museum w Nowym Jorku, gdzie dołączy do innych eksponatów związanych ze zdobywaniem kosmosu.
Enterprise powstał w latach 70 XX w. jako prototypowy model dla późniejszych właściwych wahadłowców. Odbywał próbne loty, ale nigdy nie poleciał w kosmos. Od 2003 r. znajdował się w Smithsonian National Air and Space Museum w Waszyngtonie.
Autor: js/rs / Źródło: Reuters TV, NASA, tvn24.pl