Niedziela przyniosła burze przede wszystkim nad Pomorze i Wybrzeże, a także nad Małopolskę. W tych trzech regionach występowały pojedyncze wyładowania atmosferyczne. Pomimo że wieczór jest spokojny, synoptycy ostrzegają - nocą może zagrzmieć na północy.
Burze, które wieczorem przycichły, przyszły po południu.
Grzmiało w pasie od Szczecina, przez Koszalin, po Słupsk. Głośno od grzmotów było też na całym obszarze od Bydgoszczy po Trójmiasto. Huk słyszeli także przebywający w Zatoce Puckiej.
Błyskało się ponadto w wąskim pasie od granicy polsko-słowackiej po Tarnów. Burzowa była też aura w okolicach Kalisza.
Jak wynika z prognoz przygotowywanych przez naszych synoptyków, w nocy z niedzieli na poniedziałek dokuczy nam przede wszystkim deszcz. Wyładowania atmosferyczne pojawią się jedynie na północy kraju.
Legenda:
Blids.de: mapa prezentuje wyładowania atmosferyczne w czasie dwóch godzin. Każdy kolor odpowiada 15 minutom. Od najnowszych: czerwone - pomarańczowe - żółte - zielone - niebieskie - granatowe - fioletowe - różowe.
Reporterzy 24 i ich burzowe zdjęcia:
Autor: map/rs / Źródło: TVN Meteo