Rodzina Hurstów twierdzi, że miała dosyć gnębiących Stany Zjednoczone śnieżyc i, kiedy w końcu przestało padać, postanowiła wybudować w przydomowym ogródku śnieżną rzeźbę. Padło na nosorożca.
Zamiast bałwana
Zbudowanie rzeźby zajęło małemu Hunterowi i jego rodzicom około dwóch godzin. Chłopiec zapewnia, że pokaźnych rozmiarów nosorożca ulepili bez użycia żadnych specjalnych narzędzi.
Rodzina starała się oddać wszystkie szczegóły budowy nosorożca. Zwierzę ma dwa rogi, wyraźnie zarysowane oczy, uszy i pysk. Hunter zapowiada, że w przyszłym roku zbuduje ze śniegu inne zwierzęta.
Śnieżna rzeźba stanęła w miejscowości Lafayette w stanie Indiana.
Autor: pk/ja / Źródło: ENEX