Zbliża się do nas fala gorącego powietrza.
Upalne powietrze, które z Afryki wkroczyło do Europy, będzie przemieszczać się w głąb kontynentu.
Upał idzie przez Europę
Francuscy meteorolodzy ostrzegają przed ogromnym upałem już dziś. Na południu Francji może być aż 38 st. C, a w środkowej części kraju 34. Zanim to afrykańskie powietrze dotarło do Francji, wcześniej było nad Hiszpanią i tam zmierzono rekordową temperaturę w historii pomiarów w tym kraju 47,3 st. C. Z Francji gorąca masa powietrza przemieści się nad Niemcy - u naszych sąsiadów może być aż 35 stopni.
Następna jest Polska
Wkrótce gorące powietrze z Niemiec przesunie się na wschód i dotrze do Polski. Już w środę na Dolnym Śląsku będzie aż 30 stopni. W czwartek upał obejmie nie tylko południe, ale także inne regiony naszego kraju, z tym że na północy Polski temperatura nie przekroczy 30 st. C. Zdecydowanie najcieplej będzie na południu i wschodzie kraju - w tych miejscach synoptycy przewidują 32 st. C, ale nie wykluczają, że lokalnie temperatura może być jeszcze wyższa.
Poniżej prognoza temperatury w Polsce na środę i czwartek (model GFS).
Co dalej?
Gorące powietrze, które napłynie do Polski pozostanie w naszym kraju przynajmniej przez kilka dni. Na koniec tygodnia meteorolodzy również zapowiadają bardzo ciepłą, a miejscami upalną pogodę. W sobotę na termometrach zobaczymy od 24 stopni na Suwalszczyźnie do 30 na południu i zachodzie kraju, a w niedzielę od 25 st. C nad morzem do 29 na południu.
Autor: wd/tw / Źródło: wetter3/tvnmeteo.pl