Odczujemy chłód.

W piątek w niektórych regionach przelotnie popada. Powieje także silniejszy wiatr. Termometry pokażą maksymalnie 7 stopni Celsjusza.

Miejscami należy spodziewać się pogodowych utrudnień w podróżowaniu.

Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że jest za wcześnie, by ogłosić stan "światowego pogotowia". Jej przedstawiciele podchodzą do sytuacji poważnie i nadal monitorują informacje na temat nowego koronawirusa w Chinach (2019-nCoV).

Hiszpański premier Pedro Sanchez odwiedził w czwartek regiony dotknięte sztormem Gloria. Zginęło 13 osób, a co najmniej pięć uznawanych jest za zaginione. Pogoda niszczyła plaże, linie kolejowe i farmy.

W Chinach w prowincji Hebei zmarła 18. ofiara nowego koronawirusa. To pierwszy przypadek śmiertelny poza prowincją Hubei, gdzie znajduje się miasto Wuhan - epicentrum wirusa. W kraju zakażonych jest ponad 630 osób. Na wielu światowych lotniskach obowiązują nadzwyczajne środki ostrożności. Dwa chińskie miasta - Wuhan i Huanggang - pozostają w izolacji, zawieszając transport miejski, kolejowy i lotniczy. Łącznie mieszka w nich niemal 19 milionów ludzi.

Nadchodzące dni w pogodzie nie zapowiadają nadejścia zimy. W wielu regionach będzie pochmurno, możliwe są też opady deszczu. We wtorek na termometrach zobaczymy nawet 12 stopni Celsjusza.

Namierzenie pasażera, który może być zagrożony, poddanie go kwarantannie, umieszczenie go na oddziale zakaźnym i zastosowanie terapii - to procedury, którym będzie musiała sprostać Polska, gdyby doszło do ogłoszenia Stanu Zagrożenia Zdrowia Publicznego o Znaczeniu Międzynarodowym. Główny Inspektorat Sanitarny zapewnia, że Polska jest na to gotowa.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed wysokim stanem wody. W jednym z północnych województw obowiązuje alert hydrologiczny drugiego stopnia.

Ponad 200 pasażerów z miasta Wuhan w Chinach, które jest epicentrum koronawirusa, wylądowało w czwartek na rzymskim lotnisku Fiumicino. Pasażerowie przeszli specjalnym korytarzem sanitarnym. Po raz pierwszy zastosowano wyjątkowe środki ostrożności. Nadzwyczajne kroki wobec pasażerów lotów z Chin podejmuje także Wielka Brytania.

Północno-wschodnią Belgię nawiedziły opady śniegu. To jednak nie tradycyjny, a tak zwany brudny śnieg. Mieszkańcom odradza się aktywności na świeżym powietrzu.

- Mieszkam w centrum Szanghaju, tam niestety nie można dostać jakiejkolwiek maseczki ani w aptece, ani w sprzedaży on-line, ani w zwykłym małym sklepie - mówiła w programie "Dzień na świecie" w TVN24 BIS Magda Górska, doktorantka na Uniwersytecie Medycznym w Tiencin. O to, jak Chińczycy radzą sobie z tajemniczym koronawirusem, pytał ją Mateusz Walczak.

W czwartek kierowcy w całej Polsce mogą liczyć na dobre warunki jazdy.

Po ustąpieniu porannych mgieł czeka nas pogodna aura. Temperatura w czwartek wzrośnie do maksymalnie 6 stopni Celsjusza.

Z najnowszych informacji wynika, że koronawirus z Chin przyczynił się do śmierci 17 osób. Do ponad 540 wzrosła też w Chinach liczba osób, które się nim zakaziły. Do listy krajów, w których stwierdzono wirusa, może dołączyć także Meksyk. Światowa Organizacja Zdrowia w czwartek podejmie decyzję, czy ogłosić Stan Zagrożenia Zdrowia Publicznego o Znaczeniu Międzynarodowym.

W związku z nowym koronawirusem w Chinach miasto Wuhan zawiesza funkcjonowanie transportu publicznego, którym można wydostać się z aglomeracji. Władze Chińskiej Republiki Ludowej proszą mieszkańców, aby opuszczali miasto tylko w razie szczególnej konieczności. - Podróżnym zaleca się omijanie tego miasta - powiedział wiceszef chińskiej Narodowej Komisji Zdrowia Li Bin.

Przez wschodnie wybrzeże Hiszpanii przeszedł sztorm Gloria. Przyniósł obfite opady deszczu i śniegu oraz przyczynił się do śmierci ośmiu osób. Teraz burza przemieściła się nad Francję.

W ciągu następnej doby Polska dostanie się pod wpływ wyżu Ekart II znad Rumunii.

W środę po południu nad Warszawą zagrzmiało. Jak przekazał rzecznik Polskich Linii Lotniczych LOT, w bardzo bliskiej odległości od samolotu lecącego z Warszawy do Amsterdamu doszło do wyładowania atmosferycznego. Maszyna zawróciła na lotnisko. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

W Tatrach panują trudne warunki. W środę podczas wchodzenia na Rysy turysta poślizgnął się i złamał nogę. Śmigłowcem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala.

Na wschodzie Stanów Zjednoczonych spadła temperatura. Chłód dotarł nawet na Florydę, a Narodowa Służba Pogodowa wydała ostrzeżenie przed spadającymi legwanami.

W ciągu najbliższych dni możemy liczyć na pogodną aurę. Jeżeli pojawią się opady, to nie będą miały zimowego charakteru. Temperatura wzrośnie miejscami aż do dziewięciu stopni Celsjusza.

W ostatnich dniach w Hiszpanii szalał sztorm Gloria. Były miejsca, gdzie pogoda przyniosła niezwykłe zjawiska.

- Jest trochę mrozu w miejscach, gdzie zwykle go nie ma - mówił w programie "Wstajesz i wiesz" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Jak dodał, przełom stycznia i lutego zapowiada się jednak niezwykle ciepło. Według wstępnych prognoz w przyszłym tygodniu temperatura sięgnie 10-13 stopni Celsjusza.

W środę przed południem w górach mogą gwałtownie zmienić się warunki pogodowe. Przed załamaniem aury ostrzegają ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz synoptycy.

Aura wpłynie niekorzystnie na nasze samopoczucie.

Środa w niektórych częściach kraju upłynie pod znakiem opadów deszczu lub deszczu ze śniegiem. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 7 stopni Celsjusza. Spodziewać się należy także silniejszych porywów wiatru.

Z powodu opadów i silniejszego wiatru będą występowały utrudnienia.

Koronawirus wydostał się z Azji i dotarł do USA. Został zdiagnozowany u mężczyzny, który podróżował do chińskiego Wuhan - miasta, które uznaje się za ognisko choroby.

Koronawirus budzi coraz większy postrach w Azji. Według Katarzyny Pancer z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, najważniejsze jest teraz to, aby określić, jakie właściwości ma nowy wirus z chińskiego Wuhan i czy będzie łatwo rozprzestrzeniał się wśród ludzi.