Zaczynają się dni przedwiosennych dużych dobowych amplitud temperatury. Dwa elementy wpływają na takie zmiany.
Pogodna noc powoduje duże wypromieniowanie ciepła i spadek temperatury, natomiast bezchmurne niebo w dzień pozwala na pełen odbiór energii słonecznej. Na te elementy nakłada się bardzo korzystna cyrkulacja - z południa Europy napływa ciepło.
Niby wiadomo dlaczego tak jest, ale oszaleć można w Krakowie. Rano jest -7 st. Celsjusza, a około godz. 14.00 termometry pokazują już 13 st. C.
20 stopni różnicy. I jak tu się ubrać?
Autor: Artur Chrzanowski / Źródło: TVN Meteo