Reprezentacja Polski

Reprezentacja Polski

Inaczej niż w Jerozolimie. Przewidywany skład Polaków na mecz ze Słowenią

Będą zmiany, ale nie rewolucja. Wszystko wskazuje na to, że w ostatnim meczu eliminacji Euro 2020, przeciwko Słowenii w Warszawie, selekcjoner Jerzy Brzęczek postawi na liderów, a w podstawowym składzie ponownie zobaczymy Roberta Lewandowskiego. Mecz rozpocznie także Łukasz Piszczek. Relacja z wtorkowego spotkania na eurosport.pl.

Brzęczek zapowiada: będą zmiany

- Na pewno dokonamy zmian w porównaniu do składu, który wystąpił w Izraelu - oznajmił selekcjoner Jerzy Brzęczek podczas konferencji przed wtorkowym meczem ze Słowenią kończącym eliminacje Euro 2020. Polacy awans do mistrzostw zapewnili sobie już miesiąc temu, ale cel się nie zmienia. Brzęczka interesuje tylko zwycięstwo.

Piszczek się żegna. "Mam nadzieję, że będę się uśmiechał, a nie płakał"

Przez blisko dekadę był podporą obrony reprezentacji Polski. Łukasz Piszczek we wtorek ze Słowenią w eliminacjach Euro 2020 zagra z orzełkiem na piersi 66. raz. Ostatni. - Myślę, że wyszło nie najgorzej - podsumował swój reprezentacyjny czas w wywiadzie z Adrianem Mielnikiem z TVN24. Jest w nim o kadrze, ale też o najlepszych momentach kariery i o przyszłości.

Lewandowski: powinniśmy zdobyć więcej bramek

Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski nie był w pełni zadowolony po meczu eliminacji mistrzostw Europy z Izraelem, który Biało-Czerwoni wygrali 2:1. - Ten wynik powinien być zupełnie inny, powinniśmy zdobyć więcej bramek - ocenił spotkanie doświadczony napastnik. Po tej wygranej Polacy zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie G.

Zwycięstwo odniesione w bólach. Dwa gole Polaków i skandal na koniec

Miało być łatwo i przyjemnie, bo Polacy szybko strzelili gola. Na początku drugiej połowy dorzucili drugiego, ale ochoty do gry piłkarzom Izraela w meczu grupy G eliminacji Euro 2020 nie odebrali. Ci z każdą minutą nacierali coraz śmielej. W końcu, w 88. minucie, dopięli swego i zrobiło się gorąco. Biało-Czerwoni z problemami, ale nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Wygrali 2:1. Spotkanie w Jerozolimie zakończyło się skandalem - na boisko wtargnął jeden z kibiców i staranował polskiego obrońcę.