Poseł PO pokazał zdjęcie, prokurator Święczkowski się tłumaczył

[object Object]
Wymiana zdań Cezarego Tomczyka i Bogdana Święczkowskiego w Sejmietvn24
wideo 2/35

Pan jest ostatnim, który mógłby powiedzieć o niezależnej prokuraturze - ocenił, zwracając się do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego w Sejmie, poseł Cezary Tomczyk. Pokazał zdjęcie Święczkowskiego, które miało zostać wykonane przed siedzibą PiS w lutym, w trakcie przesłuchań dotyczących tak zwanych taśm Kaczyńskiego. - Prokurator krajowy też musi się spotykać z najważniejszymi politykami w kraju - odpowiedział Święczkowski. Mówił też, że austriacki biznesmen przesłuchiwany w tej sprawie "postąpił niezgodnie z ustawą o języku polskim", dostarczając dokumenty w innych językach.

Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytania posłów Platformy Obywatelskiej skierowane do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie działań podjętych przez organy państwowe w celu "wyjaśnienia afery dotyczącej spółki Srebrna".

Poseł PO Marcin Kierwiński pytał, jakie to były działania, bo - jak powiedział - on sam ani jego koledzy z klubu ich nie widzą.

Przypomniał, że Platforma złożyła w końcu stycznia zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i - jak zauważył - po miesiącu posłowie powinni, zgodnie z prawem usłyszeć, czy prokuratura podejmie śledztwo, czy nie.

Przypominał, że Kaczyński od tego czasu mówił publicznie, że nie dostrzega powodów, by toczyło się postępowanie w jego sprawie. Według Kierwińskiego, służby mogły odczytać te słowa jako wskazówkę, by nie podejmować działań na rzecz wyjaśnienia sprawy.

Poseł PO pytał, czy to normalne, że - jak mówił - "partia rządząca wydaje za pośrednictwem gazet polecenia prokuraturze". Dopytywał, czy każdy "'Kowalski' mógłby się cieszyć taką ochroną ze strony prokuratury, co prezes PiS". Kierwiński przekonywał, że jak dotąd nie dzieje się nic oprócz kolejnych przesłuchań Geralda Birgfellnera i że tylko austriacki biznesmen jest w sprawie upominany i karany.

"Pytający nie mają podstawowej wiedzy o postępowaniu"

Bogdan Święczkowski powiedział, że premier nie ma możliwości prawnych związanych z powadzeniem śledztwa, dlatego on udzielił odpowiedzi na pytania posłów PO. Przekonywał, że prokuratura jest zupełnie niezależna, mimo tego, że prokurator generalny jest jednocześnie ministrem sprawiedliwości.

Mówił, że "zadawanie pytania z tezą, że mamy do czynienia z aferą spółki Srebrna świadczy o tym, że zawiadamiający czy pytający nie mają podstawowej wiedzy o prowadzonym postępowaniu sprawdzającym, pomimo tego, że sami złożyli zawiadomienie o przestępstwie".

"Dochodzi do nieuprawnionej ingerencji"

Święczkowski mówił, że do 28 stycznia zostało złożone zawiadomienie do prokuratury, a w tym samym czasie pojawiły się informacje, że następnego dnia będzie "wielki artykuł" w "Gazecie Wyborczej" zawierający stenogramy rozmowy, która miała być nagrana.

Święczkowski przekonywał, że prokurator prowadząca sprawę od razu podjęła "sprawne działanie, żeby przesłuchać zawiadamiającego pana Birgfellnera". Według prokuratora krajowego, biznesmen przekładał termin stawienia się w prokuraturze. Dodał, że do pierwszego przesłuchania doszło 11 lutego 2019 roku.

Jak mówił Święczkowski, podczas tego przesłuchania "dochodzi do nieuprawnionej ingerencji jednego z pełnomocników w toku tego przesłuchania".

Dodał, że prokurator prowadząca podjęła decyzję, że kolejne przesłuchanie musi być rejestrowane audiowizualnie.

- Wielokrotne próby przeprowadzenia całościowego przesłuchania nie udają się prokuraturze przeprowadzić z uwagi na fakt, że albo zawiadamiający albo jego pełnomocnicy nie mogą wziąć udziału w kolejnym terminie przesłuchania, albo proszą o skrócenie tego przesłuchania, albo wnoszą o jego przeniesienie, albo informują o tym, że zawiadamiający będzie opuszczał nasz kraj, po czym przedstawiają dokument, bilet lotniczy, który (...) świadczy o czymś innym - tłumaczył.

W związku z tymi utrudnieniami - dodał - była nakładana na biznesmena grzywna.

- Bo cóż chce prokurator osiągnąć w tym postępowaniu sprawdzającym? Dogłębnie wyjaśnić okoliczności, które podnosi w swoim zawiadomieniu pan Birgfellner, który do zawiadomienia dołączył kilkaset różnego rodzaju dokumentów, często w języku angielskim, nieprzetłumaczone, czyli postąpił niezgodnie z ustawą o języku polskim, a jego pełnomocnicy na pewno doskonale znają wszystkie przepisy prawa, bo przecież są znanymi prawnikami - mówił Święczkowski.

Święczkowski: prokuratura nie jest chłopcem na posyłki

Przypomniał, że Birgfellner był przesłuchiwany przez prokuraturę sześciokrotnie. Jak mówił, prokurator "musi kontynuować tę czynność (...) albowiem w czasie tego przesłuchania dochodzi do sytuacji kuriozalnej".

Wskazał, że zawiadamiający nie załączył do zawiadomienia o przestępstwie nagrania. Dodał, że "podczas pierwszego przesłuchania także tego nagrania nie miał, które się pokazało w 'Gazecie Wyborczej'". Zaznaczył, że dopiero 13 lutego został dostarczony "pendrive z domniemanym nagraniem rozmowy, która się ukazała w 'Gazecie Wyborczej". Dodał, że jakość nagrania "jest bardzo zła".

- Prokurator zadał pytania zawiadamiającemu, gdzie jest oryginał nagrania. Do dzisiaj nie ma odpowiedzi. Czym zostało nagranie dokonane? Jakim urządzeniem? Do dzisiaj nie ma odpowiedzi - mówił Święczkowski.

- Prokuratura w dalszym ciągu będzie prowadzić czynności sprawdzające w tej sprawie, do pełnego przesłuchania zawiadamiającego i nie jest chłopcem na posyłki ani dla mecenasa (Romana - red.) Giertycha czy mecenasa (Jacka - red.) Dubois, ani dla kogokolwiek innego w Polsce. Pani prokurator jest niezależna i będzie prowadziła to postępowanie tak, jak uważa - oświadczył.

Bogdan Święczkowski o postępowaniu w sprawie Srebrnej
Bogdan Święczkowski o postępowaniu w sprawie Srebrnejtvn24

Tomczyk o zdjęciu Święczkowskiego przed siedzibą PiS

Do tych słów odniósł się Cezary Tomczyk (PO). Pokazał zdjęcie Święczkowskiego i jego samochodu sprzed siedziby prezesa PiS w Warszawie. Jak przekonywał poseł PO, zrobiono je w lutym.

- Rozumiem, że pan Święczkowski, pan prokurator, na Nowogrodzkiej z prezesem Kaczyńskim nie graliście państwo w szachy. Rozumiem, że nie rozmawialiście o kotach, tylko mówiliście państwo o najważniejszych śledztwach dotyczących polityki i tego, co się dzieje - powiedział Tomczyk.

- Pan mówi o niezależnej prokuraturze? Pan jest ostatnim, który mógłby powiedzieć o niezależnej prokuraturze - dodał, zwracając się do prokuratora krajowego.

Wyraził też swoje oburzenie, że "choć cała Polska usłyszała o aferze Srebrnej", to jedyną osobą, która jest w tej sprawie karana, jest Gerald Birgfellner. Mówił ponadto, że PO nadal nie ma informacji, co się stało ze złożonym przez nią zawiadomieniem.

Święczkowski odpowiedział posłowi PO. - Jeżeli pan tak doskonale ocenia stan faktyczny w tej sprawie, zachęcam pana, niech pan skończy aplikację prokuratorską, niech pan zda egzamin, niech pan zostanie asesorem, zostanie prokuratorem, będzie mógł pan dokonywać oceny stanu faktycznego - powiedział prokurator krajowy.

Zaznaczył, że "prokurator krajowy też musi się spotykać z najważniejszymi politykami w kraju, żeby rozmawiać o budżecie prokuratury, o inwestycjach i ustawie o modernizacji polskiej prokuratury".

"Tam prokuratora nie spotkałem"

- Bywam czasem na Nowogrodzkiej. Tam akurat pana prokuratora Święczkowskiego nie spotkałem, choć też go spotykam - skomentował w rozmowie z reporterem TVN24 Marcin Horała z PiS.

- Myślę, że każdy poprzedni prokurator generalny czy prokurator krajowy nie był z taką wnikliwością śledzony. Pewnie też w różnych miejscach bywał. Z samego faktu, że ktoś jest w jakimś miejscu, jeszcze nic nie wynika - zaznaczył.

Taśmy Kaczyńskiego

Pod koniec stycznia "Gazeta Wyborcza" opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. Jarosława Kaczyńskiego z Birgfellnerem dotyczącej planów budowy w Warszawie wieżowca przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Złożone pod koniec stycznia w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS dotyczy braku zapłaty za złożone austriackiemu biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do tej budowy.

W połowie lutego "Gazeta Wyborcza" podała, że Birgfellner zeznał w prokuraturze, iż Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tysięcy złotych księdzu z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna.

Prokuratura oświadczała z kolei w lutym, że czynności podejmowane przez Birgfellnera i jego adwokatów wskazują na dążenie do nieuzasadnionego wydłużenia czynności, co prowadzi do uniemożliwienia podjęcia przez prokuratora decyzji procesowych.

Jeszcze w lutym mec. Giertych złożył wniosek o wyłączenie prokurator prowadzącej to postępowanie. Uzasadnieniem wniosku - jak przekazywał - były działania podejmowane na przesłuchaniu, które - jak pisał - "były próbą zapisania zeznań, które nie zostały wypowiedziane przez świadka" i "próbą utrwalenia w protokole tak zapisanych zeznań pomimo sprzeciwu świadka i jego pełnomocników". Ostatecznie prokuratura nie uwzględniła wniosku.

Birgfellner już sześć razy zeznawał w warszawskiej prokuraturze okręgowej. Pod koniec marca drugi z pełnomocników austriackiego biznesmena Roman Giertych poinformował o złożeniu zażalenia na bezczynność prokuratury w sprawie złożonego w styczniu zawiadomienia. Termin podjęcia przez prokuraturę decyzji o wszczęciu lub o odmowie wszczęcia postępowania minął na przełomie lutego i marca.

Autor: js, akr/adso / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24