Płynący w niemieckiej dwójce kajakowej Thomasz Wylenzek minął linię mety na 2. miejscu i... zasłabł. Zawodnik został natychmiast zabrany do szpitala. Jego stan jest stabilny, a przyczyną utraty przytomności było odwodnienie.
Według rzecznika Międzynarodowej Federacji Kajakowej Dave'a Macleoda, urodzony w Polsce reprezentant Niemiec otrzymał kroplówkę, a jego stan jest stabilny.
Będzie startował
Zdaniem drugiego kajakarza osady niemieckiej Christiana Gillego, Wylenzek zasłabł z powodu upału i stresu związanego z wyścigiem. Niemcy wywalczyli srebrny medal, ustępując jedynie Białorusinom. Gille podczas dekoracji stał na podium samotnie.
- Mam nadzieję, że to nic poważnego, a jedynie nerwy, napięcie dały znać o sobie i Thomasz będzie mógł wystartować w sobotę - powiedział trener Niemców Kay Vesely.
Źródło: TVN24, PAP